Czekałem na ten koncert równy miesiąc - na początku kwietnia dowiedziałem się z plakatu że takie wydarzenie będzie miało miejsce w Tychach.Najprawdziwszy brat samego Jimiego - dla mnie coś niesamowitego, a że akurat w pracowni pracowałem nad kolejną rzeźbą (lub raczej modelem do większej rzeźby Hendrixa) wpadłem na pomysł, żeby taką rzeźbę wręczyć jego bratu.
Sam Leon Hendrix był pewnym zjawiskiem, bratem legendy i to już wystarczy, wcale nie musi być wirtuozem na miarę brata, natomiast urzekła mnie gra na gitarze jednego z jego gitarzystów - Chaz DePaolo, który dosłownie stworzył Hendrixowy klimat.
No i wspólny występ Sebastiana Riedla i zespołu Leona (grali Little Wing i Voodoo child) - akurat te dwa utwory znajdują się u mnie w "panteonie" utworów Jimiego - i właśnie je wspólnie zagrali i to jak zagrali! świetny wręcz dialog dwóch gitar, przerzucanie się fragmentami solówek - gitarowa poezja - mógłbym tego słuchać do rana.
Sam moment wręczenia statuetki był dla mnie niesamowitym przeżyciem - Nie co dzień mogę uściskać kogoś z rodziny Hendrixa. Leon okazał się bezpośrednim, serdecznym facetem. Po koncercie byłem jeszcze u niego w garderobie "upolować" autografy muzyków. Powiedział mi, że cała ta historia ze statuetką totalnie go wzruszyła, i że jest jego najpiękniejszym wspomnieniem z Polski, choć zaznaczył, że Polska to kraj przede wszystkim pięknych kobiet!
Posiedziałem tam jeszcze trochę, potrzymałem przez chwilę w rękach gitarę Leona wykonując na niej parę niezręcznych chwytów, a potem pognałem do domu próbując sobie poukładać w głowie logiczny ciąg tych wszystkich wydarzeń, które miały miejsce.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?