Odejścia Mirosława Smyły nikt się nie spodziewał, nie w trakcie przygotowań zespołu do nowego sezonu. Działacze tyskiego klubu postanowili nie przedłużać umowy ze szkoleniowcem, która wygasła 30 czerwca. Powodem były odmienne koncepcje funkcjonowania klubu, który, jak wiadomo, gorzej ostatnio radzi sobie z finansami.
Mirosław Smyła prowadził GKS od 11 listopada 2008 roku zastępując wtedy Damiana Galeję. GKS prowadzony przez Smyłę w II lidze odniósł 20 zwycięstw, 16 razy remisował i poniósł 14 porażek. Pod wodzą Smyły w ostatnim tygodniu tyski zespół przeszedł obóz dochodzeniowy, podczas którego zawodnicy trenowali dwa razy dziennie i rozegrali też dwa spotkania kontrolne z GKS Katowice i Ruchem Radzionków. Oba przegrane. Z Katowicami tyszanie przegrali 0:2, a z Ruchem Radzionków 1:2.
- Miałem swoje za i przeciw przy podejmowaniu decyzji o zatrudnieniu w II ligowym klubie. To już nie zabawa, tylko duża odpowiedzialność. Dla mnie jest to spore wyróżnienie - mówi Adam Nocoń, od niedzieli szkoleniowiec GKS.
Priorytetem dla nowego trenera jest pozyskanie wzmocnień, bo jak wiadomo z drużyną pożegnali się Mańka, Kasprzyk oraz Suchański.
Zmiana trenera to również szansa dla piłkarzy, którzy kilka dni wcześniej opuścili drużynę. Mowa o Łukaszu Weseckim i Damianie Sieniawskim.
- Na początku mojej przygody z klubem nie zamierzam skreślać żadnego piłkarza, dlatego szansę na ponowny angaż w GKS dostaną Wesecki i Sieniawski. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że zespół potrzebuje wzmocnień. Najważniejsze jednak jest pozyskanie wartościowych młodzieżowców - mówi Adam Nocoń.
Nowy szkoleniowiec GKS Tychy 12 czerwca skończył 39 lat. Jako zawodnik reprezentował barwy Górnika Zabrze, Ruchu Radzionków, Carbo Gliwice, Górnika Łęczna oraz GKS Bełchatów.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?