Inkubator Przedsiębiorczości w biurowcu przy ul. Sienkiewicza 49 zapewniał mieszkańcom powiatu tarnogórskiego możliwość wynajęcia lokalu na korzystnych stawkach czynszowych na siedzibę nowych firm.
Od kilku lat instytucja dodatkowo, dzięki unijnym dotacjom prowadzi kursy zawodowe i przekazuje mieszkańcom pieniądze na rozkręcenie biznesu.
W sumie Inkubator Przedsiębiorczości pozyskał już około 2,5 mln zł unijnych dotacji na cztery projekty. Jeden, pod nazwą "Język obcy nam nieobcy", polegał na nauce języków obcych.
Ten kurs był skierowany głównie do osób pracujących, które chciały zdobyć nowe kwalifikacje.
Inkubator realizuje także trzy inne projekty. Przykładowo do projektu pod nazwą "Wsparcie na start" zgłosiło się na rekrutację aż 128 osób. Komisja zakwalifikowała po rozmowach 40 osób, które uczestniczyły do marca tego roku w serii szkoleń. Jego uczestnicy uczyli się m.in. tworzenia profesjonalnych biznesplanów, prowadzenia firmowej księgowości, marketingu.
Ostatecznie 10 osób otrzymało na otwarcie własnych firm dotacje w wysokości od około 22 tys. do 40 tys. zł.
Dodatkowo przez poł roku otrzymują tzw. wsparcie pomostowe w wysokości 1270 zł miesięcznie, z którego mogą opłacić czynsz lub składki ZUS.
Jedną z osób, które otrzymały wsparcie jest Krzysztof Mikołajczyk, który założył firmę PSIKUrS zajmującą się tresurą psów.
- Zajęcia prowadzimy według Metody Naturalnej, stworzonej przez Francuza, pana Josepha Ortegę. Podstawy metody są oparte o wieloletnie badania i obserwacje dziko żyjących wilków. Metoda Naturalna opiera się wyłącznie na stosowaniu bodźców pozytywnych. W przeciwieństwie do metod klasycznych, tutaj nie bije się psa, nie szarpie, nie ciągnie na kolczatce. W trakcie zajęć psiak nie jest do niczego przymuszany - mówi Mikołajczyk.
Moim zdaniem
Krystian Wonchała, prezes Inkubatora Przedsiębiorczości w Tarnowskich Górach
Projekty unijne, które realizujemy w Inkubatorze Przedsiębiorczości, to ogromna szansa dla mieszkańców powiatu tarnogórskiego.
Dzięki naszym projektom zostanie założonych około 40 nowych firm. Ta pomoc polega na przykład na tym, że informatyk, który chce założyć własny biznes kupi nie tylko komputer, ale i legalne oprogramowanie, które jest drogie. Albo stolarz z doświadczeniem i wysokimi umiejętnościami, który zamierza założyć własną firmę, będzie mógł swój przyszły warsztat wyposażyć w specjalistyczne maszyny za uzyskaną dotację.
Nasze projekty umożliwiają pozyskanie kapitału, a bez niego w dzisiejszych czasach bardzo trudno rozkręcić własną działalność gospodarczą.
Potrzebne są na to pieniądze, a u nas mieszkańcy je dostają, także wtedy, kiedy firma już działa. Ta zaś musi się utrzymać przez rok. Jeśli to się nie uda, to osoba objęta wsparciem, będzie musiała pieniądze zwrócić.
Dlatego bardzo dużą wagę przykładamy do rozmów kwalifikacyjnych. Czasami wystarczy pięć minut rozmowy, żeby przekonać się, że dany kandydat ma doskonale przemyślany pomysł na własny biznes.
Zgłaszają się i takie osoby, które myślą, że dzięki unijnej dotacji będą mogły sobie kupić samochód. Tymczasem z rozmowy z kandydatem ewidentnie wynika, że planowana działalność wcale nie wymaga zakupu samochodu. Co więcej, czasami okazuje się, że nasz rozmówca samochód już ma. Takie osoby nie mają u nas raczej szansy na dotację.
Oczywiście nie wszyscy kandydaci z dobrymi pomysłami dostaną wsparcie, bo zwyczajnie nie mamy tylu pieniądzy, ilu chętnych.
Jednak część osób przechodzi u nas kursy związane z prowadzeniem firmy i wiedza przekazana przez zawodowych trenerów pozwoli w przyszłości im na prowadzenie biznesu.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
