Akademia Polskiego Filmu w Tychach rozpoczęła się 14 października w Pasażu Kultury Andromeda. Na pierwsze spotkanie przyszło blisko 50 osób – głównie słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
Cykl cotygodniowych spotkań zainaugurował wykład dr hab. Piotra Zwierzchowskiego, który opowiadał o początkach kina na ziemiach polskich. Po wykładzie przyszedł czas na projekcje studyjne.
Okazuje się, że każdy kraj ma swojego wynalazcę kina. Dla Francuzów będą to bracia Lumiere, dla Amerykanów Thomas Edison, a Polacy mają Kazimierza Prószyńskiego.
- Tak duża liczba pionierów kinematografii oznacza, że XIX wiek sprzyjał pojawianiu się nowych wynalazków i odkryć - mówił Piotr Zwierzchowski - W tym samym czasie wiele osób pracowało nad tym samym pomysłem. Często o pierwszeństwie decydowały dni.
Uczestnicy spotkania dowiedzieli się również, że bohaterem pierwszego polskiego filmu inscenizowanego był (jak na stereotypowego Polaka przystało) człowiek pod wpływem alkoholu. Obraz nosił tytuł „Powrót birbanta”. Z kolei „Pruska kultura” z 1908r. to najstarszy polski film fabularny. Wyjątkowy, bowiem udało się go odnaleźć dopiero w 2000 roku. Ten ledwie dziesięciominutowy film zaprezentowano widzom. Oprócz „Pruskiej kultury” wyświetlono jeszcze „Mogiłę nieznanego żołnierza” z 1927 roku i nakręconego dwa lata później „Mocnego człowieka”.
Drugie spotkanie z polskim kinem odbędzie się 21 października. Poprowadzi je dr Magdalena Machowska.
Wstęp wolny.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?