Co dalej z Łukaszem Jachymem w GKS Tychy?

Wszyscy, co prawda otrzymali absolutorium, ale żaden nie postanowił ubiegać się o przedłużenie kadencji o kolejne dwa lata.

W ubiegłą środę w sali sesyjnej Urzędu Miasta w Tychach na zebraniu pojawiło się 43 członków klubu. Ogółem liczba członków stowarzyszenia wynosi 71.

Grzegorz Morkis przedstawił sportowe podsumowanie, w którym do najważniejszych sukcesów należą awans do 1/16 Pucharu Polski (porażka z Jagiellonią Białystok), sprzedaż Macieja Mańki do Górnika Zabrze, awans do finałów mistrzostw Polski drużyny U-20 w futsalu oraz tytuł króla strzelców ekstraklasy futsalu zdobyty przez Piotra Myszora. Miłym akcentem zebrania było przyznanie medali Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Brązowe otrzymali Łukasz Jachym, Dariusz Bajorek oraz Marek Żywicki, natomiast srebrny otrzymał Grzegorz Morkis.

Gorzej ze sprawami finansowymi. Saldo jest ujemne. Brakuje 380 tysięcy zł. - Widmo spadku drużyny piłkarskiej wymusiło zakupy zawodników ponad stan. Jednocześnie odeszli sponsorzy i to spowodowało wzrost zadłużenia o 200 tysięcy złotych. Klubowi nie grozi jednak powtórka sytuacji z Jastrzębia czy Opola - zapewnia Łukasz Jachym.

Jest jednak coraz trudniej. Szkoleniowiec GKS Tychy Mirosław Smyła wciąż poszukuje młodzieżowców, którzy będą gotowi do gry na drugoligowym szczeblu. Testowani są nowi zawodnicy. Z GKS Tychy pożegnali się natomiast Maciej Mańka, Tomasz Kasprzyk, Marcin Suchański i Łukasz Wesecki, który nie doszedł do porozumienia z zarządem klubu w kwestii kontraktu.

Tyszanie sezon rozpoczną już 21 lipca. W Częstochowie zmierzą się z Rakowem. Mecz rozgrywany będzie w ramach rundy przedwstępnej Pucharu Polski. Zwycięzca zagra na własnym obiekcie z lepszym z pary Kolejarz Stróże - LKS Nieciecza. Mecz ten odbędzie się 4 sierpnia.

Do tej pory gracze Smyły rozegrali dwa spotkania sparingowe. W środę, 30 czerwca, przegrali z Polonią Bytom 3:5 (gole Feruga 2, Nowak), a w sobotę pokonali Pniówka Pawłowice 3:0 po golach Bizackiego, Nowaka i Kruczka.