Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sarkofagi Promnitzów. Renowacja w pracowni Trzosów w Tychach FOTO

Jolanta Pierończyk
Tak wyglądał sarkofag jednego z dzieci Promnitzów w sierpniu 2012.
Tak wyglądał sarkofag jednego z dzieci Promnitzów w sierpniu 2012. Jolanta Pierończyk
Sarkofagi Promnitzów, jednej z rodzin władających niegdyś ziemią pszczyńską, przechodzą renowację w pracowni Agnieszki i Tomasza Trzosów w Tychach. Jest ich trzymaście. Siódmy właśnie odzyskuje dawny blask.

W pracowni konserwatorskiej Agnieszki i Tomasza Trzosów w Tychach dobiega końca renowacja drugiego w tym roku sarkofagu z krypty Promnitzów w pszczyńskim kościele Wszystkich Świętych. Oba są sarkofagami dziecięcymi, wręcz niemowlęcymi. Pierwszy – zważywszy na bogatą ornamentykę kwiatową – jest prawdopodobnie sarkofagiem, w którym spoczęło ciało malutkiej dziewczynki.

To jeden z ciekawszych w tej kolekcji z uwagi na bardzo bogatą dekorację florystyczną, kunszt i rzemiosło. Zastanawiają nas tylko te puste pola w środku tych namalowanych bukietów. Są to zapewne miejsca po niezachowanej dekoracji. Mogły tu być wianuszki lub dekoracje z papier-mâché, może gipsowe. Żaden ślad nie pozostał po tym, co tu było. Jednym z dawnych zwyczajów funeralnych stosowano też m.in. dekoracje z paciorków, ale tu żadnych ceramicznych elementów nie znaleźliśmy

- mówi Tomasz Trzos.

Drugi sarkofag, jeszcze mniejszy, wygląda na sarkofag dziecka płci męskiej. Z jednej strony ma herb Promnitzów, czyli rodu ojca, z drugiej powinien być herb matki. Niestety, nie zachował się.

Sarkofagi Promnitzów

Jest to siódmy odnowiony sarkofag z trzynastu znalezionych w rzeczonej krypcie. Cztery były cynowe. Dwa sarkofagi, które znajdują się aktualnie w pracowni Trzosów, są miedziane polichromowane. W sumie takie są trzy.

- Czynimy starania o fundusze na renowacje kolejnych sarkofagów. Mamy nadzieję, że się uda – mówi Tomasz Trzos.

Po odnowieniu wszystkich i zebranie efektów prac zespołów konserwatorskiego, archeologicznego i antropologicznego będzie można zapewne wiele nowego powiedzieć o Promnitzach.

Na razie udało się nam odkryć, że Katarzyna Małgorzata, zwana piękną Kasią, uchodząca za żonę Zygfryda II Promnitza tak naprawdę była… jego teściową – mówi Adrian Kiszczak, technik konserwacji. – _Żoną była Małgorzata Katarzyna. Błąd został popełniony dość wcześnie, już 100 lat po czasach, w których żył Zygfryd II, przez Sinapiusa, który opublikował genealogie rodów z akcentem na śluby członków arystokracj_i

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto