18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzień Japoński 2014 w Tychach [ZDJĘCIA]

Aleksandra Hakimska
Dzień Japoński 2014 w Tychach
Dzień Japoński 2014 w Tychach Materiały prasowe
Dzień Japoński 2014 w Tychach za nami. Było o japońskim menu i sposobie życia (m.in. dlaczego Japończycy rozwodzą się na emeryturze?), był konkurs cosplay, był pokój strachu, pokazy japońskich sztuk walki i inne atrakcje.

Zdaniem Japończyka polskie śniadanie jest… nudne! Nasze poranne menu, to najczęściej zupa mleczna lub kanapki, japońskie jest bardziej urozmaicone: ryż, zupa sojowa, ryby, sałatka z wodorostów, pikle, sosy… Podczas Dnia Japońskiego każdy mógł skosztować kilku tradycyjnych japońskich potraw, w tym sushi, które wbrew pozorom nie jest tam potrawą codzienną, a uroczystą.

Ale Japończycy nie tylko jedzą inaczej. Także ich życie codzienne znacząco różni się od naszego.

Mężczyźni pracują od 8 do 21, a w tym czasie kobiety prowadzą dom – mówi Joanna Ryszka, licealistka, która podczas imprezy prowadziła cykl wykładów o Japonii. - Tych pracujących jest ledwie 37% i one najczęściej są singielkami. Związki małżeńskie zawierane są bardzo szybko, po dwóch, trzech spotkaniach i tak naprawdę małżonkowie prawie w ogóle nie przebywają razem. Szanse, by się poznać mają dopiero na emeryturze. Bardzo często dochodzi wówczas do rozwodów. Okazuje się bowiem, że tych dwoje ludzi więcej dzieli niż łączy

– mówi Joanna Ryszka, licealistka, która podczas imprezy prowadziła cykl wykładów o Japonii.

- Na szczęście Japonia, to nie tylko wyścig szczurów – dodaje Gabriela Kiełczewska-Słowikowska. - To także obrzędy sięgające tysięcy lat, to kultura, historia. Tam tradycja na co dzień miesza się z nowoczesnością.

Te dwa oblicza Kraju Kwitnącej Wiśni zostały doskonale uchwycone na zdjęciach dwóch różnych fotografów. Autorką pierwszego cyklu, w którym dominuje natura, jest Tohko Matsumoto, młoda Japonka. Z kolei Jakub Wieczorkowski, student z Polski, skupił się na tym, co nowoczesne.

Dzień Japoński 2014 w Tychach. Cosplay i haiku

Tego dnia dużym zainteresowaniem cieszył się konkurs cospley, polegający na jak najwierniejszym odtworzeniu postaci z japońskiego filmu, kreskówki anime lub mangi. Rozstrzygnięto także konkurs haiku „Przestrzenie pejzaży”. Jury wybierało spośród wierszy napisanych przez 29 osób.
- Zachwyciła nas nie tylko liczba zgłoszeń, ale także poziom, który okazał się niezwykle wysoki i wyrównany – mówi Sława Sibiga, przewodnicząca jury. – Zwycięskie haiku urzekło nas delikatnością i trafnym zobrazowaniem sytuacji opisanej w wierszu.

Dzień Japoński 2014 w Tychach. Laureaci konkursu na haiku

Nagrodę główną przyznano Marcie Chociłowskiej z Warszawy. Trzy wyróżnienia zdobyli Janina Kołodziejczyk (Włochy), Marek Kozubek (Żywiec) oraz Andrzej Dembończyk (Zbroslawice). Dodatkowo pochwalono utwór, który choć nie jest klasycznym haiku, wywarł duże wrażenie na jurorach. Jego autor – Marcin Bedlicki z Katowic – przyznał, że było to jego pierwsze haiku w życiu.

- Podczas Dnia Japońskiego poznaliśmy laureatów konkursu. Okazja, by zapoznać się z ich twórczością, będzie 26 czerwca. – tłumaczy Gabriela Kiełczewska-Słowikowska. – Wówczas w Klubie Osiedlowym Uszatek odbędzie się „Wieczorek haiku” koronujący całość. Wówczas zaprezentowane zostaną wszystkie utwory nadesłane do oceny, a także jurorzy podzielą się swoją twórczością.

Dzień Japoński 2014 w Tychach. Kaidan i pokój strachu

Kolejnym mocnym akcentem Dnia Japońskiego był pokój strachu, który powstał w oparciu o opowieści kaidan. Kaidan wywodzi się z okresu edo i polega na snuciu stu strasznych opowieści. W starożytnych czasach Japończycy spotykali się w pokoju, w którym paliła się lampa oliwna. Miała ona sto knotów. Po każdej historii gaszono jeden knot.
- Wierzono, że na końcu w pokoju pojawi się duch – wyjaśnia Gabriela Kiełczewska-Słowikowska. – U nas ducha nie było, ale zdarzały się okrzyki przerażenia(śmiech).

Dzień Japoński 2014 w Tychach. Podsumowanie

Organizatorzy oceniają, że w czasie trwania imprezy Klub Uszatek odwiedziło przeszło 200 osób.

- Siłą Dnia Japońskiego, jego sercem i motorem są licealiści i gimnazjaliści
z grupy Wakai Team
– mówi Gabriela Kiełczewska- Słowikowska, koordynatorka i pomysłodawczyni Dnia Japońskiego 2014 w Tychach. – Cudownie, że są w Tychach młodzi ludzie, którzy potrafią i chcą zarażać pozytywną energią i znajdują czas, by pielęgnować swoje pasje. Bez nich ta impreza nie miałaby racji bytu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto