Monitoring w Rybniku: Kamer przybywa, ale obrazu nie ma kto obserwować
Monitoring w Rybniku: Strażnikom oraz pracownikom cywilnym, którzy centrum miejskiego monitoringu obsługują, może dwoić się i troić w oczach. Bo też jedna osoba obserwująca przez kilkanaście godzin dziennie kilka monitorów, ma prawo szybko dostać oczopląsu.
- To się zmieni - deklaruje Piotr Kuczera, prezydent Rybnika, choć na razie o konkretach nie mówi. A nikt chyba nie ma wątpliwości, że do obsługi systemu trzeba zatrudnić nowe osoby.
Dziś 48 kamer, na jednej 12-godzinnej zmianie, obserwuje zwykle jedna osoba. Pięciu operatorów monitoringu wspomaganych jest dwoma stażystami, którzy pracują w systemie zmianowym. Maksymalnie więc, najczęściej w ciągu dnia ekran obserwuje jeden pracownik oraz stażysta. Dodatkowo podgląd na obraz przesyłany z kamer ma dyżurny Straży Miejskiej w Rybniku.
Jak w rzeczywistości to wygląda? Na ścianie centrum monitoringu, które od niedawna mieści się w siedzibie straży miejskiej, wiszą cztery duże ekrany. Na trzech z nich widać obraz prosto z rybnickich ulic. Na czwartym strażnicy mają podgląd na jeden z miejskich parkingów. Każdy ekran podzielony jest na cztery lub pięć mniejszych okienek. A w każdym z nich co chwilę przeskakują postacie, kursują auta. Doskonale widać starszego pana, który dziarskim krokiem maszeruje przez rynek oraz białego opla, który mimo zakazu próbuje wjechać na rynek od strony ulicy Raciborskiej.
- Teraz, od kiedy przeszliśmy na jakość HD, obraz z kamer jest znacznie lepszy niż wcześniej. Operator może przybliżyć go tak, że bez problemu widzimy twarz idącego drogą człowieka, czy numery rejestracyjne auta - mówi Błatoń.
Ale trzy monitory do obserwowania przechodniów to jeszcze nie wszystko, bo na biurkach w centrum monitoringu stoją jeszcze trzy kolejne stanowiska do obserwacji. Na każdym migają kolorowe obrazki. Gdzie patrzeć w danej chwili? Trudno się zdecydować. - Po latach pracy już się wie, na jakie miejsca trzeba zwrócić uwagę - mówią nam pracownicy centrum.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?