Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: Prezesi Unii i Aksamu uzgodnili szczegóły współpracy przed nowym sezonem hokeistów

Jerzy Zaborski
Mirosław Zatko (przy krążku) chciał wrócić do Unii, ale jej działaczy na dzisiaj nie stać na gwiazdy krajowych lodowisk.
Mirosław Zatko (przy krążku) chciał wrócić do Unii, ale jej działaczy na dzisiaj nie stać na gwiazdy krajowych lodowisk. Fot. Jerzy Zaborski
Wszystko wskazuje na to, że kłopoty organizacyjne Unia Oświęcim ma już za sobą. Hokeiści spokojnie przygotowują się do sezonu. Równie ciężko pracują działacze, porządkując sprawy formalne.

Wszystko przez zmiany w zarządzie klubu i związane z nim korekty w KRS. Dopiero gdy wszystkie sprawy formalne zostaną wyprostowane, działacze będę mogli podpisać kontrakty z nowymi zawodnikami.

Choć w klubie się nie przelewa, oświęcimianie pokusili się o pierwszy transfer. W zasadzie jest to powrót do macierzy 25-letniego napastnika Macieja Szewczyka, który w ostatnich czterech latach „zwiedzał” różne kluby. Rozpoczął od Krynicy, potem przez kolejne dwa lata występował w Zagłębiu Sosnowiec, a poprzedni sezon spędził w HC GKS Katowice.

Przez ten czas rozegrał 168 ligowych spotkań, w których zdobył 36 bramek i zanotował 61 asyst. Szewczyk jest nominalnym skrzydłowym, ale może grać także na środku ataku. – _Jeśli weźmiemy pod uwagę moment, w którym opuściłem Unię i ten obecny, to mogę stwierdzić, że jestem lepszym zawodnikiem. Na pewno nabrałem pewności siebie _– uważa hokeista.

W Oświęcimiu wciąż pozostaje wakat dla obrońcy. – Mieliśmy ofertę od Mirosława Zatki, który rozstał się z Jastrzębiem. Chciał wrócić do Oświęcimia, ale dzisiaj nie stać nas na takich zawodników _– przypomina Ryszard Skórka, prezes Unii. - Interesowaliśmy się Jakubem Witeckim, który jednak ostatecznie został w Tychach. Powtarzam, że szukamy zawodnika na miarę naszych możliwości finansowych._

Prezes oświęcimskiego klubu jest po rozmowach z szefem Aksamu, wciąż największego sponsora Unii. – _Ustaliliśmy zasady współpracy ze sponsorem. Ostatecznie wziął na swoje utrzymanie ośmiu zawodników, dwóch trenerów i masażystę. To dla naszego budżetu spore odciążenie. Nie ukrywam, że będzie opłacał zawodników stanowiących trzon naszego zespołu. Poza tym sponsor pomaga nam w prowadzeniu Unia Marketu, czyli wielkopowierzchniowego sklepu, z którego cały zysk jest przekazywany na hokej _– podkreśla Skórka.

Mając konkretne decyzje ze strony sponsora, działacze mogli podjąć działania w perspektywie przyszłego sezonu. - _Zgłosiliśmy Unię do rozgrywek ekstraklasy i o Puchar Polski, a udział w tych drugich wcale nie jest obowiązkowy _– przypomina Skórka.

Nowy sternik Unii szybko oswaja się z papierkowymi obowiązkami. – _Musieliśmy złożyć wniosek o drugą część dotacji z miejskiej kasy, a przy okazji rozliczyć pierwszą _– informuje Skórka, dziękując wielu ludziom za wsparcie.

Przypomnijmy, że oświęcimscy hokeiści otrzymali od magistratu 450 tys. złotych.

Działacze Unii myślą także o zakupie sprzętu, który latem jest w atrakcyjniejszych cenach niż w pełni sezonu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto