18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: W Unia Markecie hokeiści Kamil Kalinowski i Filip Komorski dostali buziaki od fanek

Jerzy Zaborski
Kamil Kalinowski (z lewej) i Filip Komorski dostali buziaki od fanek, ale sami musieli się odwdzięczyć tym samym. Tym razem w ramach niedzielnego cyklu przy kawie w Unia Markecie w Oświęcimiu z kibicami spotkali się hokeiści młodego pokolenia.
Kamil Kalinowski (z lewej) i Filip Komorski dostali buziaki od fanek, ale sami musieli się odwdzięczyć tym samym. Tym razem w ramach niedzielnego cyklu przy kawie w Unia Markecie w Oświęcimiu z kibicami spotkali się hokeiści młodego pokolenia. Fot. Jerzy Zaborski
Oświęcimski Unia Market, z działalności którego całkowity dochód przekazywany jest dla hokeistów Unii, kontynuuje spotkania „przy kawie” z zawodnikami. Tym razem przyszła kolej na przedstawicieli młodego pokolenia, czyli napastników Filipa Komorskiego i Kamila Kalinowskiego. Tydzień wcześniej kibice spotkali się ze Słowakiem Peterem Tabaczkiem i czeskim bramkarzem Michałem Fikrtem.

Z pewnością niejedna z fanek marzyła o tym, żeby nie tylko zrobić sobie zdjęcie z młodymi hokeistami, ale także się z nimi wyściskać. No, może „ściskanie” to trochę za mało powiedziane, bo Filip Komorski z Kamilem Kalinowskim nie tylko otrzymywali słodkie buziaki od fanek, ale musieli się im zrewanżować tym samym.

- Czego się nie robi dla kibiców _– uśmiecha się Kamil Kalinowski. - _Bycie sportowcem, to nie tylko walka o punkty, ale także wiele czynności związanych z wykorzystywaniem wizerunku zawodników do różnych celów, nie tylko marketingowych klubu. Jeszcze w czasach moich występów w toruńskim klubie, którego jestem wychowankiem, mieliśmy z kolegami z drużyny rozbieraną sesję, oczywiście od pasa w górę, by wydać klubowy kalendarz, z którego cały dochód był przeznaczony na szczytny cel. W Unia Markecie nie musieliśmy się rozbierać – dodaje z uśmiechem zawodnik
.

Obaj hokeiści byli ubrani w eleganckie koszule marki „MUSTASZ”, produkowane przez Patryka Wąsińskiego. - To warszawska firma, wspierająca hokeistów Legii _– zwrócił uwagę Filip Komorski, który do Oświęcimia trafił właśnie ze stolicy. - _Nie mogłem odmówić koledze przysługi zaprezentowania jego wyrobów. W dni powszednie ciężko pracujemy, żeby dobrze przygotować się do nowego sezonu w ekstraklasie i pokazać konkurencji, że nawet krajowym garniturem potrafimy wiele zdziałać. Im więcej potu na treningu, tym lżej będzie nam walczyć na lodzie. Noga po kontuzji przyjmuje pełne obciążenia treningowe i to jest dla mnie w tej chwili najważniejsze.

Właśnie o obciążenia treningowe oraz na tematy prywatne rozmawiali zawodnicy z fanami. Były futbolistki, które zachwalały swoje umiejętności. Trafił się też amator-hokeista, dziarski „dziadek”, który - warunkami fizycznymi - przerastał młodych oświęcimian.

Choć rozmowa przy kawie mijała szybko i w przyjemnej atmosferze, a można było prywatnie bliżej poznać sympatycznych hokeistów, to jednak opuszczając Unia Market wszyscy życzyli sobie szybkiego spotkania na lodzie. Chcieliby zobaczyć swoich pupili już w akcji, choćby w sparingu, w pełnym ekwipunku hokejowym.

Zanim to jednak nastąpi, zawodnicy wyleją jeszcze wiele potu podczas „suchej zaprawy”, jak to się mówi i letnich przygotowaniach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto