- Życie to tajemnica, Jego życie to historia - powiedział ks. Marek Duda na wstępie do homilii podczas pogrzebu Floriana Granka, który u progu dorosłości na ponad trzy lata stał się numerem 28867, najpierw w KL Auschwitz, a potem w Mauthausen,w Melku i Ebensee
Pogrzeb Floriana Granka, Świadka Czasu
Homilię oparł ksiądz w dużej mierze na osobistych, spisanych wspomnieniach śp. Floriana Granka. A tam Zmarły napisał m.in. "Przeżycia obozowe są dla mnie świadectwem dojrzałości. (...) Obroną człowieczeństwa, które chciano w nas zniszczyć, była wrażliwość serca i poczucie solidarności z drugim człowiekiem. Bohaterstwem było przejść przez piekło obozu i nie stracić człowieczeństwa. Karano za pomoc drugiemu człowiekowi, nagradzano za bezwzględność i brak litości. Człowiek walczył o przetrwanie i zwycięstwo człowieczeństwa".
Śp. Florian Granek spędził w obozach ponad trzy lata: od 10 kwietnia 1942 do 6 maja 1945 roku. Trafił tam za działalność konspiracyjną. Pszczyńskie gestapo aresztowało go w Tychach 14 listopada 1941 roku. Miał wtedy dopiero co skończone 18 lat.
Wśród obozowych przeżyć, o którch chętnie opowiadał, był też Marsz Śmierci w mroźny styczeń 1945 roku, kiedy słupek rtęci wskazywał - 20 stopni Celsjusza.
Florian Granek: Marsz Śmierci 1945
Przeżył. Przeżył wszystko. Jako Świadek Czasu co roku był gościem Międzynarodowego Konkursu Plastycznego "Ludzie ludziom zgotowali ten los" w MDK 1 w Tychach, gdzie m.in. z aktorem Augustem Kowalczykiem opowiadał młodzieży o obozowej codzienności.
August Kowalczyk odszedł latem 2012 r., przeżywszy blisko 91 lat. Florian Granek zmarł 20 listopada o siódmej rano, przeżywszy 90 lat (urodził się 4 lipca 1923 roku). Ubywa Świadków Czasu...
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?