Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Premiera "Ciszy" odbyła się w Tychach

Adrian Ołdak
Kadr z filmu "Cisza". W środku Przemysław Sadowski
Kadr z filmu "Cisza". W środku Przemysław Sadowski Fot. TVN
Inaczej być nie mogło. Ogólnopolska premiera filmu fabularnego "Cisza", opowiadającego o śmierci siedmiorga tyskich licealistów i jednego z ich opiekunów pod lawiną w Tatrach w styczniu 2003 r., miała miejsce w tyskim Novym Kinie w sobotę.

Na wypełnionej po brzegi widowni byli rodzice ofiar. Po seansie nie odezwały się brawa. Cisza po "Ciszy" była jednak bardziej od nich wymowna.

Reżyser Sławomir Pstrong przedstawił widzom dojrzały film o dramacie rodzin dotkniętych niespodziewaną śmiercią dzieci. Pokazując cierpienie, nie szukał taniej, bulwarowej sensacji. Najmocniejsze sceny przedstawiają moment wydobywania ciała bohatera filmu, Wojtka, z Czarnego Stawu, dokąd został porwany przez żywioł. Nie zdominowały one jednak filmu, którego tematem jest trauma i pytania, czy można było jej uniknąć, i jak z niej wyjść.

Mimo że film oparty jest na faktach, nie stanowi zapisu dokumentalnego. Scenarzyści Marek Kłosowicz i Katarzyna Śliwińska-Kłosowicz na podstawie rozmów z rodzinami ofiar stworzyli postać Wojtka (gra go Mateusz Banasiuk) i jego rodziny. Wojtek łączy w sobie to, co najlepszego mieli tyscy licealiści idący 28 stycznia 2003 r. na Rysy: ciekawość świata, pasję, talent. Jego filmowi rodzice noszą zaś w sobie cierpienie, które nosili rodzice ofiar. Fikcja w filmie przeplata się więc z prawdziwymi wydarzeniami.

Główne role grają Edyta Olszówka, Marcin Perchuć (rodzice Wojtka) i Przemysław Sadowski (nauczyciel, który zabrał wtedy młodych tyszan w góry). Ciekawą, chociaż drugoplanową, rolę stworzył Paweł Królikowski, grając ojca tracącego w lawinie dwóch synów.

- Gdy robiliśmy zdjęcia nad Czarnym Stawem, pojawiła się tęcza - wspomina Sławomir Pstrong. - Wiedziałem, że ta historia jest niezwykła, chciałem, żeby była także uniwersalna.

Po premierze twórcy filmu spotkali się z rodzicami licealistów i publicznością. Henryk Rygulski, ojciec zabitego przez lawinę Artura, mówił, żeby nie traktować tego obrazu jako ostrzeżenia przed życiem z pasją. - Warto żyć dla pasji, nie warto jednak dla niej umierać - podsumował swoją wypowiedź.

Film będzie można obejrzeć jesienią w telewizji TVN. Powstał w przygotowywanym przez tę stację cyklu "Prawdziwe historie". Trwa 97 minut.

Rusza festiwal filmowy w Gdyni

"Cisza" jest jednym z filmów biorących udział w konkursie głównym 35. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Impreza rozpoczęła się dzisiaj, zakończy się 29 maja.

O główną nagrodę - Złote Lwy - walczy w tym roku 20 filmów, m.in. znane już z kinowych ekranów "Mistyfikacja", "Fenomen", "Różyczka", "Kołysanka", "Trick". Swój pełnometrażowy debiut - "Skrzydlate świnie" z Olgą Bołądź i Pawłem Małaszyńskim - pokaże 31-letnia bytomianka Anna Kazejak. Nowe filmy zaprezentują również absolwenci Wydziału Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego - Marcin Wrona ("Chrzest"), Marek Lechki ("Erratum" z Tomaszem Kotem w roli głównej) i Paweł Sala ("Matka Teresa od kotów").

W konkursie głównym startują też nowe obrazy mistrzów sztuki reżyserskiej, m.in. rozgrywająca się w czasie II wojny światowej "Joanna" Feliksa Falka, "Jutro będzie lepiej" Doroty Kędzierzawskiej ze Stanisławem Soyką w roli drugoplanowej, "Mała matura 1947" Janusza Majewskiego czy "Wenecja" Jana Jakuba Kolskiego.

W jury festiwalu zasiadają m.in. Andrzej Barański, Alicja Bachleda-Curuś, Andrzej Bart i Xawery Żuławski. KAP

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Premiera "Ciszy" odbyła się w Tychach - Tychy Nasze Miasto

Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto