Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest nauczycieli 2018. Podobnie jak wcześniej policjanci, przechodzą na L4. Żądają wyższych zarobków

B. Wojsa
Andrzej Banas
Protest nauczycieli 2018. W poniedziałek 17 grudnia rozpoczęła się ogólnopolska akcja protestacyjna nauczycieli, którzy żądają wyższych zarobków. Idąc śladem policjantów, postanowili masowo przechodzić na zwolnienia lekarskie - także w niektórych szkołach w woj. śląskim.

Protest nauczycieli 2018. Podobnie jak wcześniej policjanci, przechodzą na L4. Żądają wyższych zarobków

Mamy dwie osoby na L4 - mówi Zygmunt Marczuk, dyrektor Zespołu Szkół nr 4 w Tychach. Zwolnienia lekarskie wzięli też nauczyciele w Szkole Podstawowej nr 14 w Tychach. - Kilka osób jest na L4, ale nie powoduje to problemów z ciągłością zajęć lekcyjnych w szkole - słyszymy z kolei w Szkole Podstawowej nr 6 w Zawierciu.

Dzisiaj, 17 grudnia, w szkołach w całej Polsce rozpoczęła się akcja protestacyjna nauczycieli, którzy domagają się zwiększenia zarobków o 1 tys. zł. Na grupach nauczycieli w mediach społecznościowych pojawiają się zdjęcia dzienników elektronicznych z poszczególnych szkół, które na szybko zmieniają plany zajęć lub odwołują niektóre lekcje ze względu na brak wystarczającej liczby pedagogów. Tak jest m.in. w Warszawie, Międzyrzeczu, Wrocławiu, Łodzi i Poznaniu, ale również w niektórych szkołach w województwie śląskim.

Strajk przyjął formę tego organizowanego ostatnio przez policjantów - nauczyciele przechodzą na zwolnienia lekarskie, by dać jasny sygnał, że mają dość ignorowania ich postulatów. Od akcji odcina się jednak Związek Nauczycielstwa Polskiego.

- Nie monitorujemy tej akcji, ani nie zbieramy o niej informacji. To nie nasza inicjatywa - mówi Grażyna Hołyś-Warmuz z okręgu śląskiego ZNP. W podobnym tonie wypowiada się Lesław Ordon, przewodniczący Regionalnego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ Solidarność w Katowicach. - To oddolne działania samych nauczycieli - podkreśla i dodaje: - Nasze ostatnie postulaty przyniosły skutek i minister edukacji Anna Zalewska postanowiła wycofać się z części zmian w pracy nauczycieli.

Chodzi o list Zalewskiej, jaki kilka dni temu pojawił się na stronie Ministerstwa Edukacji Narodowej. - Zmienimy przepisy o ocenie pracy nauczyciela, dodatku za wyróżniającą pracę i wzmocnimy finansowanie dodatkowych zajęć dla uczniów - zadeklarowano.

Działania zmierzające do zmiany przepisów w Karcie Nauczyciela mają rozpocząć się w styczniu 2019 roku. Nie zmienia się jednak jedno: wysokość zarobków nauczycieli i kwota podwyżek, jaką zaproponowano (wzrost o 5 proc. od 2019 r. - przypis red.). - Ta kwota jest dla nas wciąż niewystarczająca - mówi Ordon.

Już teraz akcja protestacyjna nauczycieli związana z przechodzeniem na L4 powoduje chaos w niektórych placówkach, a może być jeszcze gorzej. Solidarność zapowiada, że dziś opublikuje wyniki ankiety przeprowadzonej niedawno w szkołach. Pytano wówczas nauczycieli, jakiego rodzaju strajk najchętniej by podjęli. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że największym zainteresowaniem cieszyła się opcja strajku tuż przed ważnymi szkolnymi wydarzeniami, tj. przed maturami i innymi egzaminami.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto