Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Saunamistrz, tanotopraktor, groomer: pracują nietypowo i są z tego dumni

AG
Wykonują nietypowe zawody i są z tego dumni
Wykonują nietypowe zawody i są z tego dumni Materiały prasowe//Aquapark Wrocław
Jeszcze kilkanaście lat temu każdy mały chłopiec chciał zostać strażakiem, a dziewczynka nauczycielką. Jednak realia się zmieniły. Wraz z dłuższym okresem poszukiwania pracy, zwiększyła się kreatywność tych, którzy chcą znaleźć swoje miejsce na rynku. Zamiast być kolejnym ekonomistą, PR-owcem, czy przedstawicielem handlowym, młodzi szukają nowych wyzwań. Wśród nich znajdują zawody saunamistrza, tanatokosmetologa czy groomera.

Zobacz: Po prostu tańczą, czyli życie po You Can Dance [zdjęcia]

Tanatokosmetolog codziennie zagląda śmierci w oczy

Tanatokosmetolog to osoba, która wykonuje makijaż osobom zmarłym. Tuszowanie zmian, które zachodzą po śmierci, nie należy do prostych, a ze względu na zmianę właściwości skóry wykonuje się je znacznie trudniej niż osobie żyjącej.

Adam Ragiel, najbardziej znany polski tanatopraktor chciał zostać ratownikiem medycznym, jednak jego życie potoczyło się inaczej. Zaczął pracować w obsłudze pogrzebowej, a potem postanowił założyć własny biznes. W zawodzie pracuje już 16 lat. Jak sam mówi, wcześniej nie było firm pełniących usługi kosmetyki pośmiertnej. Dziś w Polsce jest coraz więcej osób, które chcą się tym zajmować.

Tanatokosmetolog swoją pracę zaczyna od dezynfekcji ciała osoby zmarłej. Po śmierci następuje proces gnicia, łatwo o rozwój bakterii i grzybów, dlatego należy uważać, aby niczym się nie zarazić. Tanatopraktor wykonuje też balsamację, czyli sterylizuje ciało za pomocą wtłaczania w nie płynów. To likwiduje zasinienia i przywraca naturalny wygląd skóry. Makijaż jest wykonywany na samym końcu. Do zrobienia go wykorzystuje się specjalne kosmetyki, które są trwałe i nie rozmywają się po wyjęciu ciała z chłodni. Najbardziej czasochłonna jest praca przy osobie, która zmarła w skutek wypadku kolejowego, utopiła się lub zginęła w pożarze. W takich przypadkach często należy wykonać rekonstrukcję danej części ciała.

Adam Ragiel przyznaje, że najtrudniej się przemóc. Jeśli ktoś pokona opór i strach związany z obcowaniem z taką materią fizyczną to będzie mógł wykonywać zawód. Według tanatopraktora jeżeli człowiek uzmysłowi sobie, że śmierć to normalny etap w życiu i każdego to czeka, w tej branży będzie mu łatwiej.

W Polsce coraz częściej zdarza się, że rodziny osób zmarłych decydują się na usługi tanatokosmetologa. Jednak w porównaniu z innymi częściami Europy jest to raczej niszowa usługa. Adam Ragiel dostaje zlecenia z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Czech, czy Rosji. Jeżeli tylko czas na to pozwala to przyjmuje je wszystkie. Wie, jak ważna dla samopoczucia najbliższych osób jest otwarta trumna na pogrzebie i stosowny wygląd nieboszczyka.

Saunamistrz, czyli gość od naparzania

Saunamajster to stosunkowo nowy zawód w Polsce. Do tej pory obsługą aktywności związanych z sauną zajmowali się instruktorzy odnowy biologicznej. Obecnie coraz więcej osób może się pochwalić tytułem saunamistrza.

- W związku z popularyzacją i rozwojem ceremonii zapachowych w naszym kraju poziom wśród saunamistrzów jest bardzo wysoki i rośnie z roku na rok. Cały czas przybywa nowych technik i pomysłów na przeprowadzenie ceremonii, dlatego należy ciągle się szkolić by być na bieżąco – mówi Joanna Feifer, kierowniczka Saunarium Aquapark Wrocław.

W Polsce rytuał saunowy nazywany jest naparzaniami. Mistrz ceremonii wchodzi do sauny z wodą, w której znajdują się olejki aromatyczne. Następnie polewa rozgrzane kamienie przygotowaną miksturą, a za pomocą ręcznika rozprowadza unoszącą się parę. Sztuka polega na tym, aby wyczuć miejsca chłodniejsze i cieplejsze w saunie i równomiernie rozprowadzić powietrze.

- Mogłoby się wydawać, że przeprowadzanie ceremonii zapachowych to po prostu machanie ręcznikiem. To tak naprawdę tylko od nas zależy, w jaki sposób będzie nasz 10-15 minutowy seans przebiegał. Dzięki zastosowaniu odpowiedniego oświetlenia, klimatycznej muzyki, wyszukanych zapachów czy też strojów możemy stworzyć naprawdę fajny show, którym będziemy w stanie przekazać uczestnikom jakąś historię. W pracy saunamistrza mamy możliwość kreowania własnych seansów, zapachów, technik rozprowadzania powietrza za pomocą ręcznika lub wachlarza, dzięki czemu praca nie jest nudna ani monotonna. To twórcze zajęcie i dzięki temu może stać się pasją i sposobem na życie – wyjaśnia Feifer.

Praca w saunie nie należy do łatwych, ale ma wiele zalet. Utrzymanie zdrowego stanu zdrowia przez hartowanie organizmu to tylko jedna z nich. Jednak nie wszyscy mogą wykonywać tę pracę. Astmatycy, osoby mające problemy z sercem lub chorujące na jaskrę raczej powinny z niej zrezygnować. Zawód jest nastawiony na kreatywność i ciągły rozwój. Sprawdzą się w nim osoby otwarte, komunikatywne i mające poczucie humoru.

- Jest to zajęcie dość specyficzne, wymagające dobrego stanu zdrowia i kondycji fizycznej. W trakcie dnia pracy wchodzimy do sauny 5-6 razy na około 10-15 minut. W tym czasie pracujemy niezwykle intensywnie, podczas gdy klienci siedzą i się relaksują, my serwujemy im z minuty na minutę coraz to mocniejsze podmuchy gorąca. Staramy się dobierać zapachy tak, aby nie były zbyt mocne ani duszące, aby się ze sobą harmonijnie komponowały. W trakcie ceremonii musimy być czujni, obserwować czy komuś nie robi się słabo i odpowiednio wcześniej reagować. Tak naprawdę nie jest to trudne, pod warunkiem, że dajemy z siebie 100 procent zaangażowania. Musimy lubić tę pracę i czerpać z niej przyjemność - komentuje Joanna Feifer.

Groomer - stylista psich piękności

Groomer to osoba, która świadczy usługi stylizacji zwierząt. Nie tylko przycina sierść pupili, ale także zajmuje się trymowaniem (usuwaniem martwej sierści), pielęgnacją, usuwaniem insektów oraz zabiegami relaksacyjnymi.
Wioletta Rynkiewicz, właścicielka salonu „Psi fryzjer” w Krakowie, od zawsze chciała zostać fryzjerką damsko-męską, jednak życie potoczyło się inaczej. Zaczęło się od tego, że strzygła swoje psy przy pomocy grzebyka i nożyczek, bo o profesjonalnym sprzęcie mogła tylko pomarzyć. Wszystko się zmieniło, kiedy coraz więcej osób pytało z usług jakiego salonu piękności korzystają jej psy. Krakowianka doszła do wniosku, że warto zainwestować w ten biznes.

Wizyta u psiego fryzjera zaczyna się od rozmowy z właścicielem czworonoga. Groomer musi dowiedzieć się, czy pies na coś choruje. W tym czasie zwierzak ma czas, aby oswoić się z gabinetem i stylistą. Psi specjalista zazwyczaj wykonuje strzyżenie. Standardem jest też obcinanie pazurków i czyszczenie uszu. W ramach wizyty groomer może wykonać także masaże relaksacyjne, farbowanie sierści czy perfumowanie zwierząt. Do wszystkich zabiegów używa się specjalnych kosmetyków przeznaczonych wyłącznie dla czworonogów. Są one dopasowane do rasy i sierści konkretnego psa lub kota.

Strzyżenie psa zajmuje od półtorej do trzech godzin, kota około dwie godziny. Jak mówi groomerka do zwierzaków trzeba mieć większą cierpliwość niż do ludzi. Z nimi jest jak z małymi dziećmi, często boją się maszynki, dlatego strzyżenie należy wykonać w całości nożyczkami. Zwierzętom nie wolno pokazać, że się ich boi, bo to rodzi w nich agresję. Jak zatem sprawić, by strzyżenie przebiegło w spokojnej atmosferze? Wioletta Rynkiewicz do swoich klientów przemawia, a na koniec zabiegów całuje zwierzaki w nos.

Nie każdy może zostać groomerem. Do tego zawodu też trzeba mieć predyspozycje. Nie obejdzie się bez poczucia estetyki i empatii. Jak wyznaje krakowska groomerka, gwarancją sukcesu jest miłość do zwierząt. Trzeba umieć okazać im ciepło i sprawić, by czuły się bezpiecznie.

Zawód groomera nie jest w Polsce nowością. Jednak do wzorców zachodnich jeszcze nam daleko. Rynek usług związanych z pielęgnacją psów i kotów stale się rozwija. Salonów piękności dla pupili jest coraz więcej. Wiąże się to ze wzrostem świadomości właścicieli dotyczącej higieny ich zwierząt.

Przysłowie „żadna praca nie hańbi” nadal jest w modzie. Dziś nikogo już nie dziwi fakt, że ludzie na życie zarabiają w różny sposób. Bardziej odważni decydują się na zostanie masturbatorem zwierząt, testerem psiej karmy czy seksterem (segreguje pisklaki po płci). Często okazuje się, że jest to jeden z lepszych wyborów w ich życiu. Nietypowe zawody są odpowiedzią na potrzeby społeczeństwa. Choć wydają nam się egzotyczne, to wcale nie są pozbawione sensu i znajdują odbiorców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto