Wypadek w Żorach: 47-latek przejechał mężczyznę i psa
Wczoraj o godz. 19 na Drodze Krajowej 81, przy tzw. "Wiślance", w okolicach skrzyżowania z ulicą Pszczyńską w Żorach doszło do wypadku. 47-letni kierujący motorem, ścigaczem, wjechał w 78-letniego mężczyznę, który przechodził przez pasy ze swoim psem-pomocnikiem.
- Przez pasy przechodził starszy żorzanin z psem na smyczy. Ze strony z Wisły na Katowice jechał motocyklista, który potrącił 78-latka, kiedy ten praktycznie już schodził z pasów. 47-latek prawdopodobnie nie zdążył wyhamować, ale nie wiemy, co było dokładną przyczyną wypadku - relacjonuje asp. Łukasz Chmielecki z Komendy Miejskiej Policji w Żorach.
W wyniku potrącenia 78-latek został przewieziony do szpitala w Jastrzębiu-Zdroju. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna miał połamane żebra, otarcia i jest mocno poobijany, ale żyje. Mniej szczęścia miał pies-pomocnik żorzanina, który zderzenia z motorem nie przeżył.
- To był prawdopodobnie golden retriever, tak wynika z jego postury, ale jeszcze nie znamy rasy zwierzaka. To bardzo nieprzyjemna sytuacja - dodaje aspirant Chmielecki.
Mężczyzna, który doprowadził do wypadku jest mieszkańcem Tych. Na miejscu został przebadany alkomatem, który wykazał, że w chwili zdarzenia 47-latek był trzeźwy. Nie wiadomo, dlaczego doszło do wypadku. Policja stara się ustalić, czy sprawca przekroczył dozwoloną prędkość, która w tamtym miejscu wynosi 70 km/h. Kiedy sytuacja stanie się bardziej klarowna, mężczyzna usłyszy także zarzuty.
- Prawdopodobnie będzie to zarzut spowodowania wypadku. 47-latkowi będzie więc grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności - informuje aspirant Chmielecki z KMP w Żorach.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?