Szpetne szyldy w Pszczynie
Temat pstrokatych reklam, szyldów i ogłoszeń na pszczyńskiej starówce wraca jak bumerang. Trzeba przyznać, że w ostatnim czasie sytuacja nieco się poprawiła, jednak wciąż nie ma zapisów prawa, które wymusiłoby na kamienicznikach i kupcach ujednolicenie swoich banerów reklamowych i dostosowanie ich do ogólnej estetyki miasta. Szkoda, bo kiedy w lutym ubiegłego roku poruszaliśmy ten temat, burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol chciał, aby szyldy ujednolicić przynajmniej na rynku.
A efekt jest taki, że znów napływają do nas skargi Czytelników. - Wychodzimy z pięknej ulicy Piastowskiej, gdzie wszystkie szyldy sklepowe ze sobą współgrają, wchodzimy na rynek i co widzimy? Na przeciwko okien burmistrza "Wszystko za 4 zł", a przy Piwnicy jeszcze taniej - mówi Magdalena Kania, mieszkanka Pszczyny.
Co się zmieniło przez ostatnie ponad półtora roku?
Miasto pracuje nad projektem, który mógłby unormować prawnie kwestie szyldów. - W przygotowywanym projekcie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla miasta Pszczyna zapisane są zasady dotyczące lokalizacji reklam i szyldów, które w szczególności odnoszą się do obiektów chronionych i obszarów śródmieścia - obiektów znajdujących się w strefie konserwatorskiej oraz obiektów zabytkowych - tłumaczy Piotr Łapa, odpowiedzialny za kontakt z mediami w Urzędzie Miasta w Pszczynie. - Zaproponowane zapisy restrykcyjne odnoszą się do umieszczania reklam i szyldów - dodał. Super! Ale czy coś się w końcu zmieni? Projekt planu jest w fazie ponownych uzgodnień, po których zostanie powtórnie wyłożony do publicznego wglądu. Będzie można do niego wnosić uwagi, w tym również te, dotyczące zasad lokalizacji reklam.
Od kiedy projekt wejdzie w życie?
No, jeszcze nie wiadomo. Tak samo jak nie wiadomo, czy w mieście działa już miejski konserwator zabytków, który miał być powołany w ubiegłym roku. Urzędnicy nie byli w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Trochę wstyd!
A inne miasta walczą
Katowice sobie radzą:
W Katowicach reklama powinna wpisywać się w układ elewacji. Powinna być dostosowana do istniejących reklam pod względem kształtu, wymiarów i sposobu montażu, a szyldy lokali powinny być zamontowane bezpośrednio przy nich. Urzędnicy zapisali też, że należy dążyć do ograniczenia szyldów i reklam na budynkach zabytkowych, a także liczby i wysięgu reklam semaforowych, zwłaszcza przy historycznych ulicach.
Kraków sobie już poradził:
Szyldy, billboardy i tablice reklamowe w równej mierze zasłaniają zarówno elewacje domów handlowych, jak i zabytkowych kamienic. Jak z tym walczyć, pokazały nam władze Krakowa, gdzie za sprawą ustanowienia Parku Kulturowego Stare Miasto, z zabytkowej części grodu nad Wisłą zniknęła niemal połowa reklam. U nas, póki co, większości samorządowców brakuje takiej determinacji. Niektórzy ogólnikowo mówią o konieczności edukacji i szczegółowego sprawdzenia treści planów miejscowych.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?