Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital Wojewódzki w Tychach dostał pół miliona. Zakupy trafiły na trzy oddziały [ZDJĘCIA]

Jolanta Pierończyk
Laser argonowy to jeden z dwóch nowych nabytków na okulistyce
Laser argonowy to jeden z dwóch nowych nabytków na okulistyce Jolanta Pierończyk
Gaz rozweselający na oddziale położniczym, nowy tomograf i laser na okulistyce, przenośny inkubator z respiratorem na oddziale noworodkowym oraz dwa najnowszej generacji aparaty "oddychające za pacjenta" i dziesięć pomp infuzyjnych do precyzyjnego dawkowania leków na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii - to najnowsze zakupy dla szpitala wojewódzkiego. Nie licząc gazu, za wszystko zapłaciły samorządy. Sprzęt na okulistykę i oddział noworodkowy kosztował 400 tys. zł, z czego 300 tys. zł dało miasto Tychy. Nowe nabytki na anestezjologii pochłonęły 200 tys. zł, które szpitalowi podarował powiat bieruńsko-lędziński.

Tomograf i laser na okulistyce zastąpiły zużyte urządzenia. Nowe, oczywiście, mogą więcej. Dają większe możliwości. Nowy tomograf pozwala na badania przy łóżku pacjenta. Służy do stawiania szybkiej i właściwej diagnozy w przypadku schorzeń tylnego odcinka gałki ocznej.

Laser argonowy jest niezbędny pacjentom, którym z powodu cukrzycy grozi utrata wzroku.

Oba te urządzenia oraz wszelkie inne na oddziale okulistycznym w rękach takiego specjalisty, jakim jest ordynator Jacek Szendzielorz, jeden z najlepszych okulistów na świecie, to dla pacjentów wręcz gwarancja dobrego leczenia.

Transportowy inkubator z respiratorem stoi na korytarzu w pogotowiu. W każdej chwili może wyjechać na porodówkę po dziecko urodzone przed 37. tygodniem ciąży. - Porodówkę od jednego z ośmiu najnowocześniejszych stanowisk intensywnej terapii dzieli 130 m. To bardzo dużo, bo w przypadku takich wcześniaków liczy się każda sekunda - tłumaczy ordynator Jarosław Groszko. - Do tej pory radziliśmy sobie z inkubatorem stacjonarnym.

To, co pojawiło się na oddziale intensywnej terapii, gdzie ordynatorem jest dr Szczepan Bołdys, to jakby zewnętrzne płuca człowieka. Bardzo indywidualne urządzenia. Raz podłączone do danego pacjenta, już z nim pozostają tak długo, jak trzeba. - Mieliśmy pacjenta, którego podłączyliśmy do nowiutkiego urządzenia i nieustannie służył mu przez pięć lat - opowiada ordynator Szczepan Bołdys. - Po pięciu latach pacjent zmarł, a dwa miesiące później sprzęt nie nadawał się już do dalszego użytkowania.

Pompy infuzyjne, które też są tam nowym nabytkiem, zapewniają pacjentowi ciągłą podaż leku we właściwych dawkach. Bywa, że jeden pacjent potrzebuje ich kilka, czasem trzy, a bywa, że i osiem. A każda to wydatek rzędu 4 tys. zł.

Starosta bieruńsko-lędziński, Bernard Bednorz, i przewodniczący Rady Powiatu, Józef Berger, zapewnili, że będą systematycznie wspierać ten szpital. - Bo ten szpital to nasz szpital - powiedział starosta. W budżecie na nowy rok czeka kolejnych 200 tys. zł.

Prezydent Andrzej Dziuba też zapewnił, że miasto mogłoby jeszcze hojniej obdarowywać szpital wojewódzki, gdyby było wiadomo, w jakim kierunku on zmierza. W jego ocenie dyrektor Drybański jest kamikadze, który podejmuje działania skazane na porażkę, a właściciel obiektu, czyli marszałek województwa, zupełnie zdaje się nim nie interesować. - W tej sytuacji zastanawiamy się, czy jest sens pomagać - mówił prezydent z rozbrajającą szczerością, przepraszając za burzenie radości świętowania. - Gdybyśmy widzieli, w jakim kierunku ten okręt zmierza, moglibyśmy zjednoczyć siły, bo nie jesteśmy miastem biednym.

To, co dyrektor Drybański był w stanie powiedzieć z całą pewnością, to to, że nowy rok nie będzie lepszy finansowo, bo kontrakt będzie mniejszy, prawdopodobnie nawet dla okulistyki.


NAJBOGATSI I NAJBIEDNIEJSI POSŁOWIE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ KONIECZNIE
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto