Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa śledztwo w sprawie wypadku w SP 2. 15-letni uczeń przebywa w GCZD

Olga Krzyżyk
Olga Krzyżyk
Poparzony chłopiec został zabrany śmigłowcem do szpitala
Poparzony chłopiec został zabrany śmigłowcem do szpitala ©112tychy.pl
Trwa śledztwo Prokuratury Rejonowej w Mysłowicach w sprawie wypadku w Szkole Podstawowej nr 2 w Chełmie Śląskim. Przypomnijmy, że podczas eksperymentu z etanolem w pracowni chemicznej doszło do poparzenia 15-letniego ucznia, który przeprowadzał to doświadczenie. Wybuchły bowiem opary etanolu. Chłopiec został przetransportowany helikopterem LPR do szpitala.

W Szkole Podstawowej nr 2 w Chełmie Śląskim 8 stycznia 15-letni uczeń został poparzony oparami etanolu. Nastolatek przeprowadzał doświadczenie chemiczne pod nadzorem nauczyciela. Nagle opary etanolu wybuchły. W pracowni chemicznej byli też inni uczniowie. Oparzeń doznał jednak tylko 15-letni uczeń trzeciej klasy gimnazjalnej. Został przetransportowany śmigłowcem LPR do katowickiego szpitala.

- Obrażenia 15-letniego ucznia oszacowano wstępnie na oparzenia II stopnia obejmujące ok. 20 proc. powierzchni ciała. Śledztwo w sprawie tego wypadku prowadzi Prokuratura Rejonowa w Mysłowicach. Zdarzenie zostało wstępnie zakwalifikowane jako nieszczęśliwy wypadek. Czynności w sprawie trwają - wyjaśnia asp. szt. Katarzyna Skrzypczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej w Bieruniu.
PISALIŚMY:
Wypadek na lekcji chemii w gimnazjum w Chełmie Śląskim. Uczeń ma poparzoną twarz i szyję. Zabrał go LPR

Poparzony uczeń jest przytomny. Decydujące są pierwsze trzy doby po oparzeniu

W wypadku w chełmskiej szkole obrażeń doznał 15-letni uczeń trzeciej klasy gimnazjalnej. Nastolatek trafił do katowickiego szpitala w dzielnicy Ligota. Ratownicy medyczni stwierdzili, że ma oparzenia II stopnia. 15-latek poparzoną ma twarz, klatkę piersiową oraz ręce. Obecnie przebywa w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

- Stan chłopca jest stabilny. Lekarze z dalszymi prognozami czekają, bo w przypadku oparzeń kluczowe są pierwsze trzy doby. One mogą wiele wyjaśnić. 15-latek jest przytomny, ale obolały. Poparzoną ma twarz, a także ręce i klatkę piersiową. Uczeń jest pacjentem oddziału chirurgii i urologii - informuje Wojciech Gumułka, rzecznik prasowy Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

Chłopiec był przytomny w momencie transportu do szpitala. Jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. 15-latek miał poparzenia II stopnia, ale nie miał poparzonych dróg oddechowym. Za wcześnie jest, aby stwierdzić ile czasu będzie musiał spędzić w szpitalu.

Śledztwo Prokuratury Rejonowej w Mysłowicach i kontrola katowickiego kuratorium

Śledztwo w sprawie wypadku w chełmskiej szkole prowadzi Prokuratura Rejonowa w Mysłowicach. Nie przedstawiono nikomu zarzutów. Nie przesłuchano jeszcze świadków zdarzenia. Ponadto kontrolę pod względem bezpieczeństwa i higieny pracy osobno prowadzi także katowickie kuratorium oświaty. Wiadomo, że 9 stycznia pracownicy kuratorium byli w SP nr 2 w Chełmie Śląskim. Rozmawiali z dyrekcją placówki. W szkole w tym czasie nie było nauczyciela, który prowadził zajęcia, podczas których doszło do wypadku.
Czytaj więcej:
Wybuch w szkole w Chełmie Śląskim: Uczeń ma poparzone 20 proc. ciała. Kuratorium i policja ustala, co wydarzyło się na zajęciach chemii

- Dzisiaj kontynuujemy kontrolę w Sp nr 2 w Chełmie Śląskim. Kontrole doraźne trwają nie dłużej niż 2 dni, jednak w razie potrzeby przeprowadzone zostaną kolejne kontrole bezpieczeństwa i higieny pracy - mówi Anna Kij, dyrektorka wydziału nadzoru edukacji w Kuratorium Oświaty w Katowicach.

Katowickie kuratorium planuje przeprowadzić także podobne kontrole doraźne w pracowniach chemicznych w wybranych szkołach na terenie województwa śląskiego. Kontrole te mają zakończyć się jeszcze przed feriami zimowymi.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto