Tychy: 12-latek uciekł z domu. Bał się kary za złe oceny
Dzięki szybkiej interwencji tyskich policjantów udało się szybko odnaleźć i przekazać matce 12-letniego chłopca. Nastolatek zdecydował się na ucieczkę z domu, bo bał się kary za złe oceny w szkole. Zamiast 12-latka, jego mama, zastała w domu... list.
- Wynikało z niego, że nastolatek bał się konsekwencji, jakie poniesie, gdy matka dowie się o jego złych ocenach. Zaniepokojona kobieta zaczęła szukać dziecka na własną rękę, jednak po ponad godzinie bezowocnych poszukiwań, postanowiła zawiadomić policję. Dyżurny miejscowej komendy niezwłocznie skierował do poszukiwań policjantów, podając im szczegółowy rysopis chłopca - mówią tyscy policjanci.
Na szczęście 12-letniego Sebastiana udało się szybko odnaleźć. - Mundurowi z Wydziału Prewencji zaczęli przeczesywać okolice. Dzięki szybkiej reakcji policjantów, nastolatka szczęśliwie odnaleziono i przekazano rodzinie. W ostatecznym rozrachunku zaginiony żałował swojej ucieczki z domu. Nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji swojego nieprzemyślanego postępowania - dodają policjanci.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?