- Gdyby odjąć tych, którzy chorują lub są na urlopach, do dyspozycji mamy dziesięciu chirurgów, czyli wystarczyłoby na normalne funkcjonowanie oddziału - mówi dyrektor Andrzej Drybański - Problem w tym, że chirurdzy nie godzą się na zwiększoną liczbę godzin z 48 do 64 tygodniowo. I w tej sytuacji dziesięciu lekarzy to za mało. Zastanawiamy się, co zrobić.
Natomiast 1 kwietnia mają wrócić do pracy ortopedzi, a dodatkowo jeszcze tego dnia ma ruszyć nowy oddział: rekonstrukcji narządów ruchu.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?