W KWK Mysłowice-Wesoła zginął górnik z Chełmu Śląskiego Na nocnej zmianie czwórka pracowników firmy Kopex-PBS w Bytomiu została uwięziona na poziomie - 320 metrów w KWK Mysłowice-Wesoła. Górnicy wykonywali akurat prace na głowicy klatki windy przedziału zachodniego szybu Piotr, kiedy spadł na nich urwany, ciężki kabel energetyczny i uszkodził mechanizm windy. Największym wyzwaniem w tej sytuacji było uruchomienie drugiej i przeprowadzenie akcji ratowniczej [o szczegółach czytaj więcej TUTAJ].
Około godziny 7 rano udało się wydobyć jednego z uwięzionych. Ranny to mieszkaniec Jaworzna, aktualnie przebywa w szpitalu św. Barbary w Sosnowcu. Trzech pozostałych górników nie żyje. Wśród nich był 33-letni mieszkaniec Chełmu Śląskiego. Żonaty, osierocił 2 dzieci w wieku 7 i 4 lat. Pracował na stanowisku elektromontera. W Kopex PBS był zatrudniony od marca tego roku.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?