Wyprzedaże w Galerii Katowickiej nie przyciągnęły przed południem zbyt wielu klientów.
- Może przyjdą po południu - mówi sprzedawczyni w butiku z szykownymi sukienkami.
- Ludzie kupują na ogół to, co im się podoba, niekoniecznie to, co jest w promocji czy w ofercie wyprzedażowej - mówi sprzedawczyni w sklepie Douglas.
Ludzie bardziej oglądają. - Przyszłam po konkretną rzecz, nie chcę tu spędzić zbyt wiele czasu - mówi młoda, ładna dziewczyna.
Tłumniej zaczęło się robić około trzynastej. W Roosmannie była nawet spora kolejka do kasy.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?