Zeznania podatkowe: Najczęstsze pomyłki i przeoczenia

Jakie błędy w zeznaniach popełniamy ciągle, mimo tylu lat doświadczeń w rozliczeniach podatkowych?
Ciągle jeszcze się zdarza, że zamiast własnego NIP-u, wpisujemy NIP pracodawcy. Są to przypadki coraz rzadsze, ale jednak ciągle się zdarzają. Częstym błędem jest też rozliczanie się na starych formularzach, z poprzedniego roku.

A co się zmienia w tych formularzach?
Zawsze są jakieś zmiany. W tym roku, na przykład, nie ma potrzeby wpisywania nazwy organizacji pożytku publicznego, wpisuje się tylko numer KRS.

O czym zapominamy przy składaniu zeznań?
Zapominamy o załącznikach: PIT-0, gdy wykazujemy odliczenia czy PIT-B w przypadku działalności gospodarczej. Bardzo często zdarza się, że ci, którzy korzystają z ulgi na dziecko zapominają o wypisaniu jego danych. Ciągle dostajemy zeznania niepodpisane.

Od kiedy istnieje możliwość przekazania jednego procenta na organizacje pożytku publicznego, bardzo często widzimy, że ludzie zapominają o wpisaniu kwoty, jaką przekazują. Jest nazwa, jest numer KRS, ale nie ma kwoty. Sami tej rubryki nie możemy wypełnić, bo przekazuje się do 1 proc. podatku. Ktoś może niekoniecznie cały procent chcieć przekazać, a więc wzywamy podatnika, by dopełnił formalności.

Dużo jest wezwań do takich i innych drobnych poprawek?
Dużo. Około 3-5 proc. wszystkich zeznań.

Jakie ułatwienia czy utrudnienia czekają nas w tegorocznym składaniu zeznań?
Zmiany idą zawsze w kierunku ułatwień. Jednym z nich jest zniesienie obowiązku składania podpisów obu małżonków rozliczających się wspólnie. Wystarczy, że podpisze jeden. Ułatwieniem jest rozszerzenie możliwości składania zeznań drogą elektroniczną. Jest bardzo prosty program na stronie internetowej ministerstwa, nie wymagany jest podpis elektroniczny. Wszystko można zrobić w domu przed komputerem i wysłać. Nie trzeba chodzić ani do Urzędu Skarbowego, ani na pocztę. Ułatwieniem są też wydłużone godziny pracy. W tym roku rozliczamy się do 2 maja.