Bayer Full, alpaki... - działo się na Festynie Rodzinnych 2023 w parafii bł. Karoliny w Tychach. Zobacz zdjęcia

Zobacz zdjęcia - kliknij TUTAJ!

11. Festyn Rodzinny w parafii bł. Karoliny w Tychach miał rekordową frekwencję. Tłumy na koncercie gwiazdy wieczoru to raczej norma podczas wszystkich festynów i pikników w "Karolinie", natomiast zaskoczyły tłumy już na otwarciu 11. Festynu Rodzinnego. Do tej pory zazwyczaj tłoczno robiło się po szesnastej, kiedy ludzie wychodzili z mszy zaczynającej się o piętnastej. Tym razem tłumy pojawiły się już po piętnastej. Wiele osób od razu zatrzymało się przy alpakach. Ogromna kolejka była do zjeżdżalni w dmuchanym zamku, nie mniejsze kolejki ustawiły się po kawę i ciasta oraz kiełbaski i inne jedzenie. Przed osiemnastą można było zjeść już tylko resztki bigosu.

Atrakcji było, jak zwykle, mnóstwo. Na boisku trawiastym stały policyjne pojazdy: radiowóz i motocykl. Można był usiąść za kierownicą, a nawet włączyć syrenę.
Przed Domem Parafialnym stanął wóz strażacki, był tam też symulator WORD, w którym można było doświadczyć dachowania.

Poza tym mnóstwo różnych zabaw i gier dla dzieci oraz dużo muzyki. Otworem, jak zwykle, stał Dom Parafialny, w którym można było zobaczyć różne ciekawe przedmioty przywożone przez misjonarzy (w salce misyjnej), zrelaksować się w grocie solnej, wypić kawę w kawiarence, wypożyczyć książkę w bibliotece lub wybrać coś z bookcrossingu.

Gwiazdą wieczoru był zespół Bayer Full, który zaśpiewał zarówno swoje stare przeboje, jak i nowe piosenki. Publiczność bawiła się znakomicie. Niektórych ta muzyka porwała nawet do tańca.

Wartością dodaną, jak zwykle, były dowcipy opowiadane przez proboszcza, ks. prałata Józefa Szklorza.