„Czyńmy pokój” to hasło tegorocznego Betlejemskiego Światłą Pokoju. Zawołanie brzmi jak odpowiedź na toczące się w świecie konflikty zbrojne.
- Wojna jest zawsze tragedią, w wyniku której cierpią niewinni ludzie, dlatego przesłanie tegorocznego światła z Betlejem, tak bardzo związane z pokojem, w sposób szczególny nabiera aktualności. Wzywa nas do jeszcze większego wysiłku i modlitwy w intencji pokoju w Ziemi Świętej, na Ukrainie i w innych miejscach, gdzie toczą się wojny i giną ludzie. Wzywa nas także do zaangażowania w niesienie pomocy potrzebującym - mówił ks. Bogusław Król, proboszcz parafii Matki Boskiej Bolesnej i św. Wojciecha w Opolu (na Górce).
Do Opola światło betlejemskie od lat dociera dwiema drogami. Harcerze ZHP przywożą ogień od Słowaków, a harcerze z ZHR otrzymują światło od skautów czeskich. Druhowie wspólne odpalają lampion w opolskiej świątyni.
We wtorek delegacje z różnych miejsc diecezji przybyły do Opola, aby zabrać niezwykłe światło do swoich świątyń i domów.
Przez najbliższe dni ogień będzie dostępny w kościele „na Górce”. Każdy może mieć na świątecznym stole w swoim domu płomień, który płonie w Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem.
Betlejemskie Światło Pokoju. Historia
Pierwszy raz Betlejemskie Światło Pokoju zorganizowano w 1986 roku w austriackim Linz. Wówczas inicjatywę nazwano „Światło w ciemności”. W kolejnym roku patronat nad inicjatywą objęli skauci austriaccy. Każdego roku światło jest odpalane w Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem, a następnie drogą lotniczą jest transportowane do Wiednia. Tam odbywa się uroczystość ekumeniczna, podczas której ogień jest przekazywany wiedeńczykom i przedstawicielom organizacji skautowych z wielu krajów europejskich, w tym m.in. Czechów i Słowaków. Tradycyjnie z Polski światło jest przekazywane dalej na Litwę, Ukrainę, Białoruś, do Niemiec, Szwecji i Rosji.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?