Bobry na początek

W sobotę koszykarze Big Star Tychy przystąpią do kolejnego sezonu w II lidze. Ich pierwszym rywalem są Bobry Zabrze. Z uwagi na remont hali przy al. Bielskiej, spotkanie to tyszanie rozegrają na parkiecie rywala. Po raz pierwszy z kibicami Big Star ma się spotkać 17 października – w Gimnazjum nr 3 zmierzy się z Mickiewiczem Katowice.

W tym sezonie zespół Edwarda Feitha stanie przed znacznie trudniejszym zadaniem niż przed rokiem, kiedy to niesiony zwycięską falą, miał za zadanie utrzymać się w II lidze i powalczyć o czołowe lokaty. Ten cel koszykarze osiągnęli, zajmując ostatecznie szóste miejsce. Teraz kibice wymagać będą bardziej dojrzałej, konsekwentnej taktycznie i skuteczniejszej koszykówki. Czy mogą także liczyć na wyższą lokatę?

– Uważam, że drużynę z Tychów stać na walkę o czołowe miejsca – powiedział Andrzej Kuczyński, prezes Śląskiego Związku Koszykówki. – To zespół o wyrównanym, solidnym składzie. Atutem jest na pewno to, że w porównaniu z innymi klubami Big Star osiągnął stabilizację organizacyjno-finansową. Dla mnie jednak cały czas problemem tyskiej koszykówki jest brak hali. Co z tego, że stworzy się drużynę na miarę awansu i okaże się ona najlepsza w II lidze. Gdzie będzie grała w I lidze? Brak hali to bariera, którą trzeba pokonać, by móc myśleć o zbudowaniu naprawdę silnej drużyny koszykarskiej.

Drużyna Big Stara solidnie przygotowała się do sezonu. Koszykarze byli na obozie, uczestniczyli w turnieju o Puchar Śląska i w tych zawodach zajęli drugie miejsce. To niemały sukces, zważywszy, że przed rokiem uplasowali się na 8 miejscu. Tyszanie rozegrali także kilka spotkań kontrolnych, ostatnie z MCKS Czeladź, przegrywając 86:92.

– Czeladź na pewno będzie liczącą się drużyną i w tym meczu zagrała w silnym składzie, podczas gdy my nie mogliśmy skorzystać m.in. z kontuzjowanego Jaremki i Olczaka – stwierdził trener Edward Feith. – Nie przywiązujemy wagi do wyniku tego pojedynku, bowiem nasz skład był więcej niż eksperymentalny.

W kadrze Big Stara nie będzie w tym sezonie Damiana Pruksy, pojawili się natomiast Grzegorz Podulka i Robert Kornas.

Oto kadra Big Stara: Jarosław Broda (196 cm, 80 kg, 18 lat), Radosław Broda (197, 110, 26), Tomasz Bzdyra (196, 92, 21), Jarosław Feith (190, 81, 25), Michał Firlej (182, 82, 24), Marek Jaremko (183, 75, 23), Łukasz Kaczmarski (193, 85, 24), Robert Kornas (193, 86, 23), Mariusz Markowicz (198, 80, 18), Paweł Olczak (195, 85, 23), Grzegorz Podulka (187, 86, 27), Rafał Pruksa (185, 75, 20), Robert Rojek (180, 82, 27).

W sobotę rozegrana zostanie pierwsza kolejka sezonu 2004/2005. W związku z remontem hali drużyna Big Star Tychy rozegra mecz na wyjeździe z Bobrami Zabrze. W pozostały meczach zmierzą się: AZS Lublin – Lafarge Kielce, MOSiR Krosno – Mickiewicz Katowice, MKKS Rybnik – Zagłebie Sosnowiec, AZS Gliwice – MMKS Dąbrowa Górnicza, MCKS Czeladź – Polonia Przemyśl, Ruda Śląska – Znicz Jarosław, Pogoń Prudnik – Start II Lublin.

Edward Feith - trener

Z pewnością odpadnie teraz element zaskoczenia, który w poprzednim sezonie był naszym atutem. Rywale nas nie znali i dla niektórych postawa zespołu była prawdziwym zaskoczeniem. Teraz to się zmieniło. Poznaliśmy rywali z kilkoma zmierzyliśmy się podczas Pucharu Śląska i wiem, że nie będzie łatwo, bo większość drużyn się wzmocniła. Na pewno liczyć się będzie drużyna z Kielc i Czeladź, jeśli działaczom uda się zrealizować plany transferowe. Groźny może być Przemyśl, niewiele wiemy o Jeleniej Górze, bo to w naszej grupie nowy zespół.