MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

GKS Tychy - Unia Oświęcim 3:4

MARCIN SITKO
Pod koniec trzeciej tercji w starciu pod bramką Unii ucierpiał bramkarz tego zespołu  Tomasz Jaworski.   Fot. ZBIGNIEW MARSZAŁEK
Pod koniec trzeciej tercji w starciu pod bramką Unii ucierpiał bramkarz tego zespołu Tomasz Jaworski. Fot. ZBIGNIEW MARSZAŁEK
Pierwszy celny strzał w tym meczu poszybował w kierunku bramki oświęcimian już w 1 minucie, kolejny w następnej, natomiast w 3. było już 1:0 dla GKS. Prowadzenie wywalczył grający z numerem 11 Miłosz Ryczko.

Pierwszy celny strzał w tym meczu poszybował w kierunku bramki oświęcimian już w 1 minucie, kolejny w następnej, natomiast w 3. było już 1:0 dla GKS. Prowadzenie wywalczył grający z numerem 11 Miłosz Ryczko. Już 2 minuty później oświęcimianie mogli doprowadzić do wyrównania, jednak ich skuteczność (przynajmniej w pierwszej tercji) pozostawiała wiele do życzenia. Nie próżnowali za to tyszanie, którzy w 5 minucie wbili rywalom drugiego gola. Jego autorem był Damian Staboń, który otrzymał precyzyjne podanie od reprezentacyjnego lewoskrzydłowego Artura Ślusarczyka.

Stało się to niejako na życzenie kibiców, którzy na sekundy przed wykonaniem celnego strzału głośno domagali się strzelenia drugiej bramki. Oświęcimianie nie mogli narzekać na brak klarownych sytuacji, jednak w bramce gospodarzy skutecznie bronił Arkadiusz Sobecki.

Druga tercja, choć nudna, przyniosła jednak wyrównanie oświęcimianom. Łupem bramkowym podzielili się Roman Kelner i Marek Stebnicki. W trzeciej minucie ostatniej odsłony padł kolejny gol dla oświęcimian, a strzelcem był Mariusz Puzio, który wcześniej spędził dwie minuty na ławce kar. Odwrócić losy spotkania próbował Wojciech Majkowski, ale jego strzał był minimalnie niecelny. W 58 minucie gola dla drużyny gości zdobył Dalibor Rimsky. Trzecią bramkę dla tyszan zdobył Wojciech Sosiński. Kapitalnym strzałem nie dał żadnych szans Tomaszowi Jaworskiemu, ustanawiając tym samym końcowy wynik na 3:4 dla oświęcimskiej Unii. Przed rewanżowym spotkaniem faworytem są oświęcimianie, ale niczego nie mogą być jeszcze pewni.

* GKS Tychy - Dwory SA Unia Oświęcim 3:4 (2:0, 0:2, 1:2). Bramki: dla GKS - Miłosz Ryczko (3), Damian Słaboń (7), Wojciech Sosiński (59); dla Dworów - Roman Kelner (37), Marek Stebnicki (40), Mariusz Puzio (43), Dalibor Rzimsky (58). Kary: GKS - 2; Dwory - 8 minut. Widzów: 500.

GKS: Sobecki - Gretka, Mejka, Ślusarczyk, Słaboń, Noga - K. Majkowski, Śmiełowski, Demkowicz, Ryczko, Gurazda - Kuc, Sosiński, Ziober, W. Majkowski, Frączek, Bober.

DWORY: Jaworski - Kłys, Dulęba, Puzio, Parzyszek, Klisiak - Zamojski, Gabryś, Kelner, Stebnicki, Rozum - Łabuz, Kozak, Jakubik, Rzimsky, Laszkiewicz oraz Jaros, Kotoński, Wojtarowicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto