Nie powiodły się próby wyprowadzenia giełdy kwiatowej z ulicy Sadowej. Władze miasta przestały więc walczyć z przyzwyczajeniami i stanęło na tym, że giełda w tym miejscu zostanie. Ma jednak przestać być uciążliwa dla mieszkańców. W piątek rozstrzygnięto konkurs na rozwiązanie problemu. Spośród czterech zgłoszonych pomysłów wybrano ofertę firmy "Synergia" Ryszarda Kosteleckiego.
- Była to jedyna firma, która nie zamierzała czekać na pieniądze z zysków, by inwestować w zmianę wizerunku giełdy - powiedział prezydent Andrzej Dziuba. - Efekty mają być widoczne już po dwóch latach za cenę 7 mln zł, natomiast po podpisaniu umowy z firmą do miejskiej kasy ma wpłynąć jednorazowy czynsz za 18 miesięcy z góry w wysokości 600 tys. zł.
"Synergia" uzgodniła z Wydziałem Komunikacji zmiany w organizacji ruchu, które mają zlikwidować korki przy Sadowej oraz problemy mieszkańców z poruszaniem się na tej ulicy. Sąsiadom giełdy gwarantuje wybudowanie izolacyjnego ogrodzenia.
- Skończy się również dotychczasowy horror, jaki mieszkańcy okolicznych domów przeżywali podczas zimowych nocy, kiedy handlowcy nie wyłączali silników, by zapewnić roślinom odpowiednią temperaturę - obiecuje Ryszard Kostelecki. - Każdy z handlowców będzie miał możliwość korzystania z ogrzewanego zimą sklepu.
"Synergia" zamierza także zorganizować na terenie giełdy m. in. Śląskie Centrum Kształcenia Florystycznego.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?