MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

KKS Tychy uległ na wyjedzie Zniczowi Basket Pruszków 75:68

Michał Dudek
Paweł Olczak dopisał do swojego konta 8 punktów
Paweł Olczak dopisał do swojego konta 8 punktów fot. Jakub Jaźwiecki.
Kibice mogli zacierać ręce. 22. kolejka I ligi przyniosła sporo emocjonujących poj-edynków i sensacyjnych rozstrzygnięć. Lider rozgrywek MKS Dąbrowa Górnicza wy-raźnie uległ Intermarche Zastal Zielona Góra. Potknięcia Dąbrowy Górniczej nie wykorzystał KKS Tychy, który uległ na wyjeździe drużynie Znicza Basket Pruszków. Tyszanie wciąż zajmują jednak czwarte miejsce w ligowej tabeli.

Znicz do meczu z tyskim zespołem przystąpił niezwykle zmotywowany obecnością na ławce nowego szkoleniowca Pawła Czosnowskiego. Mimo tego, dzięki dobrej grze Łukasza Pacochy w pierwszej części meczu, to tyszanie mogli zadowolić się prowadzeniem.

Niestety, koszykarze z Tych-ów nie poszli za ciosem i oddali inicjatywę. Gracze Znicza Pruszków na początku drugiej połowy spotkania szybko doprowadzili do remisu, a po akcji z faulem Sławomira Nowaka wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca zawodów.

- Niestety, ale w moim zespole sytuacja wygląda tak, że po dobrych momentach w grze natychmiast przychodzą gorsze chwile. Mieliśmy już jedenaście punktów przewagi i zamiast "dobijać" rywala, zaczęliśmy oddawać piłki za darmo. To oczywiście uskrzydliło gospodarzy. Przykład to chociażby postawa Krzysztofa Mielczarka, który stracił pięć piłek. Nie zdążyłem nawet zareagować - tłumaczy Mariusz Niedbalski, szkoleniowiec KKS Tychy.

Taktyka tyskiego zespołu mogła budzić pewne zastrzeżenia. Tyszanie sprawiali wrażenie drużyny, która spodziewała się innej gry ze strony rywali.

- Byliśmy przygotowani na ich rzuty za trzy punkty. Tymczasem Pruszków głównie starał się zdobywać punkty spod kosza. Po raz pierwszy w tym sezonie nie potrafiliśmy skutecznie rozbić strefy rywali. Rzeczywiście mieliśmy o 11 zbiórek więcej, ale przy słabej skuteczności niewiele z tego wynikało - dodaje Mariusz Niedbalski.

W meczu ze Zniczem punktowali: Pacocha (17), Nowak (12), Bartosz (11), Mielczarek (8), Olczak (8), Hałas (4), Salomo-nik (3), Pustelnik (3), Bzdyra (2).

Jutro tyszanie w derbowym starciu zagrają na wyjeździe z AZS AWF Katowice. Mecz rozpocznie się o godzinie 18.

od 12 lat
Wideo

Śniadanie prasowe z piłkarzami GKS Katowice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto