Klub Jeździecki Hubertus gra razem z WOŚP. Przyjemności dla dzieci i dorosłych
Klub Hubertus z Bielska-Białej już po raz czwarty wspomaga Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, tym razem podczas 32. finału. Dzisiejszej zbiórce w Straconce towarzyszą przejażdżki konne w krytej ujeżdżalni ośrodka przy ulicy Jeździeckiej 27, w których mogą uczestniczyć wszyscy chętni.
– Mamy przygotowane konie zarówno dla dzieci, młodzieży, jak i dorosłych. Postaraliśmy się, więc gotowe są nasze gwiazdy. (...) Mamy nadzieję, że wspólnie, pozytywnie i miło spędzimy ten dzień, a przy okazji uzbiera się trochę grosza na szczytny cel – powiedziała Izabela Rosner, instruktorka jazdy konnej w klubie Hubertus.
Obsługę przejażdżek prowadzą w niedzielę do godz. 16 członkowie i wolontariusze klubowi pod opieką instruktorów. W sumie zaangażowanych jest od sześciu do ośmiu koni, które co jakiś czas są wymieniane, aby mogły odpocząć.
Rzecz jasna nie brakuje maskotki klubu – kucyka Szoguna, którego przystrojonego w WOŚP-owy strój można dziś spotkać podczas spaceru na Bulwarach Straceńskich. Czapraczek Szoguna to dzieło prezes Jadwigi Lipeckiej.
Bielski klub Hubertus zaprasza w swoje progi
Do klubu Hubertus przy ul. Jeździeckiej można śmiało przyjechać w trakcie tygodnia. Z reguły po południu odbywają się tam dwie tury jazd rekreacyjnych. Oprócz tego są jazdy indywidualne, a także treningi skokowe. W stajni klubu przebywa w sumie 30 koni, w tym cztery kucyki.
Na swoją pierwszą przejażdżkę konną wskazane jest odpowiednio się przygotować. O co warto zadbać?
– Wygodne spodnie, buty z możliwie gładką podeszwą, bez obcasów. Przyda się niekrępująca kurtka. To taka podstawa. (…) Niewskazane są jeansy, bo mają szew od wewnątrz – zwróciła uwagę prezes Lipecka.
Na początek przyda się też dobry humor i samozaparcie.
– Mówię o samozaparciu, bo początki mogą stwarzać pewien dyskomfort. Przed nami jest duże zwierzę, mamy trochę stresu i jest nam niewygodnie. (…) Po pierwszej intensywnej jeździe człowiek się dowiaduje ile ma mięśni, których istnienia nawet nie podejrzewał – powiedziała prezes.
– Jak się zaczyna, nie trzeba mieć profesjonalnych spodni, bryczesów czy oficerek. Fajnie jest mieć własny kask, ale jak ktoś nie ma, to oczywiście my jesteśmy przygotowani, dzisiaj również – zaznaczyła Izabela Rosner.
Warto dodać, że klub ze Straconki zawsze miło przyjmie wszelkiego rodzaju wsparcie. Chociażby w postaci marchewek, jabłek, ale także owsa, siana oraz słomy. Jeśli chodzi o chleb – „człowiek może, koń nie powinien”.
Klub Jeździecki Hubertus został założony w Jaworzu w 1973 roku. Stamtąd przeniósł się do Bielska-Białej. Obecny ośrodek znajduje się przy ulicy Jeździeckiej 27. W klubie działa 13 instruktorów, w tym trener z licencją PZJ. Zaangażowanych w pomoc dla klubu jest około 20 wolontariuszy.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?