MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Big Stara zakończyli sezon w II lidze

Leszek Sobieraj
Paweł Olczak (pod koszem w białej koszulce) był
najskuteczniejszym zawodnikiem Big Stara. Fot: Zbigniew Marszałek
Paweł Olczak (pod koszem w białej koszulce) był najskuteczniejszym zawodnikiem Big Stara. Fot: Zbigniew Marszałek
Dobiegły końca rozgrywki w II lidze koszykówki. Drużyna Big Stara Tychy zakończyła je na pierwszej rundzie play off. W konfrontacji z Lafargue Kielce tyszanie przegrali dwa mecze, jeden wygrali.

Dobiegły końca rozgrywki w II lidze koszykówki. Drużyna Big Stara Tychy zakończyła je na pierwszej rundzie play off. W konfrontacji z Lafargue Kielce tyszanie przegrali dwa mecze, jeden wygrali. Ostatecznie zakończyli rozgrywki na szóstym miejscu.

? Nie dokonałem jeszcze gruntownej oceny naszej gry w II lidze i trudno mi dać jednoznaczną odpowiedź na pytanie: czy nasz występ uznać należy za sukces czy też raczej za porażkę - powiedział trener Big Stara Edward Feith. -Trzeba wziąć pod uwagę, że byliśmy stuprocentowym beniaminkiem. Dotyczy to bowiem nie tylko strony sportowej, ale także organizacyjnej, bo przecież założyliśmy nowy klub, uczyliśmy się działać w wyższej lidze, organizować mecze, itd. Słowem wszyscy zbieraliśmy doświadczenie, począwszy od koszykarzy, a skończywszy na działaczach.

Przed sezonem w II lidze planem minimum, jaki postawiono przed zespołem było utrzymanie się w lidze i gdyby ktoś dał wówczas tyskim koszykarzom szóste miejsce, być może wielu wzięłoby je bez zmrużenia oka. Po pierwszych meczach poczułby się jednak nieswojo, bo Big Star grał bardzo dobrze. Drużyna prawie cały czas plasowała się w czołówce tabeli, rywalizowała z faworyzowanymi zespołami bez obciążeń, jak równy z równym. Nic zatem dziwnego, że apetyty kibiców rosły w miarę, jak mijały kolejki. Przed sezonem kadra Big Stara nie została wzmocniona.

- I ten brak doświadczenia z czasem dał o sobie znać- dodał tyski szkoleniowiec. - Nie chodzi mi jedynie o grę, umiejętności techniczne i taktyczne, wsparcie na parkiecie. To doświadczenie w II lidze bardzo by się przydało, bo po prostu w tej klasie trzeba już grać koszykówkę właśnie bardziej dojrzałą. Ponadto w końcówce sezonu dało się zauważyć braki kondycyjne, w kilku meczach zespół nie potrafił udźwignąć ciężaru gry.
Gra w II lidze to z pewnością cenne doświadczenie dla tyskich koszykarzy, które powinno procentować w kolejnych rozgrywkach. Najważniejsze, że koszykarska drużyna znalazła wsparcie organizacyjne i finansowe. Teraz pora, by uczynić krok naprzód i zmienić tyskiego beniaminka w drużynę, która może zawojować drugoligowe parkiety.

Co by nie powiedzieć, spośród tyskich drużyn właśnie koszykarze mają najsympatyczniejszą widownię. I to jest z pewnością wielki sukces ludzi związanych z koszykówką. Wielu fanów z pewnością żałuje, że z koszykówką musi się rozstać na pół roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto