MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykarze MOSM pokonali Bobry 105:67

(les)
W poprzednim sezonie MOSM był o krok od awansu. Jak będzie tym razem? Fot. ZBIGNIEW MARSZAŁEK
W poprzednim sezonie MOSM był o krok od awansu. Jak będzie tym razem? Fot. ZBIGNIEW MARSZAŁEK
Koszykarze MOSM Tychy rozegrali trzecie w tym sezonie spotkanie w III lidze, notując trzecie zwycięstwo. Pozwoliło to tyszanom awansować na czoło tabeli.

Koszykarze MOSM Tychy rozegrali trzecie w tym sezonie spotkanie w III lidze, notując trzecie zwycięstwo. Pozwoliło to tyszanom awansować na czoło tabeli. Przewodzą stawce rywali, mając tyle samo punktów co MMKS Dąbrowa Górnicza. I właśnie te drużyny zmierzą się w bezpośrednim pojedynku w najbliższą sobotę. MOSM Tychy gra na wyjeździe i dla drużyny Edwarda Feitha będzie to mecz prawdy.

- Trudno po tych pierwszych meczach wyciągać daleko idące wnioski, choć rzeczywiście postawa zespołu cieszy - powiedział tyski szkoleniowiec. - Problem jednak w tym, że do tej pory graliśmy ze słabszymi rywalami. Choć Rybnik uchodził zawsze za wymagającego przeciwnika, w tym sezonie gra znacznie niżej od oczekiwań. Cenne zwycięstwo odnieśliśmy w Wodzisławiu, ale rezerwy Bobrów to znowu jeden ze słabszych zespołów stawki. Prawdziwy egzamin czeka nas w najbliższą sobotę, kiedy w Dąbrowie Górniczej zmierzymy się z wiceliderem. Mam nadzieję, że dobra passa podtrzymana zostanie także w tym meczu.

Zadanie nie będzie łatwe. W porównaniu z poprzednim sezonem MOSM zanotował ubytki kadrowe, nie było natomiast wzmocnień. Nie zawsze wchodzący na zmiany dublerzy potrafią dotrzymać kroku zawodnikom pierwszej piątki. Na razie wzmocnienia nie są planowane, ale cel pozostał ten sam - awans do II ligi.

W meczu z rezerwowym zespołem Bobrów nie było większych problemów. Tyszanie wygrali 105:67 i tylko w ostatniej kwarcie pozwolili rywalom nieco pofolgować i przegrali ją 23:24. Pozostałe zakończyły się zwycięstwem MOSM 30:14, 22:8, 30:21. Najwięcej punktów dla tyskiego zespołu zdobyli: Olczak 27, Bzdyra 26, Jaremko 14, D. Pruksa i Rojek - po 9 oraz Białkowski 11, Ziarkowski 5, Moryl 5, R. Pruksa, Firlej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto