Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po wybuchu w Tychach trafił na oparzeniówkę w Siemianowicach Śląskich. O lokal zastępczy poprosiło niemal 40 osób

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Tak wyglądał budynek w dniu wybuchu gazu
Tak wyglądał budynek w dniu wybuchu gazu Lucyna Nenow
Wybuch w Tychach. Jaki jest stan najciężej rannego po wybuchu? Lekarze wykonali już pierwszą operację. Obecnie mężczyzna przebywa w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Miasto zapewnia o pomocy, która płynie do mieszkańców.

Najciężej poparzony po wybuchu w Tychach już na oparzeniówce w Siemianowicach Śląskich

Najciężej ranny w poniedziałkowym wybuchu w Tychach jest już po operacji, która odbyła się w szpitalu w Katowicach-Ochojcu.
Tam trafił prosto z miejsca, gdzie doszło do tragedii i to tam lekarze podjęli walkę o jego życie. Początkowo nie decydowali się na operację, gdyż była zbyt ryzykowna na pacjencie w tak ciężkim stanie. Mężczyzna ma m.in. ok. 80 proc. poparzonej powierzchni ciała. Siła wybuchu gazu była tak duża, że znalazł się on na ławce, która stała nieopodal budynku.

W końcu stan pacjenta ustabilizował się na tyle, że możliwe było przeprowadzenie operacji w szpitalu na Ochojcu oraz późniejsze przetransportowanie go na oparzeniówkę do Siemianowic Śląskich.

— Pacjent jest na Oddziale Intensywnej Terapii. Jego stan przez lekarzy jest określony jako ciężki, zagrażający życiu – informuje Wojciech Smętek kierownik ds. Administracji i Rozwoju Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.

Prokuratura bada sprawę przyczyny wybuchu. Na ten moment nie jest wykluczona żadna z możliwych hipotez. Zabezpieczono m.in. kuchenkę z mieszkania, gdzie wybuch gaz. Przesłuchiwani są kolejni świadkowie. Prokuratura także w dalszym ciągu czeka na opinię biegłego w tej sprawie, która będzie kluczowa do wyjaśnienia przyczyn tragedii.

Niemal 40 rodzin poprosiło o lokal zastępczy

Jeszcze przez wiele dni mieszkańcy klatki numer 4 przy ulicy Darwina w Tychach nie wrócą do swojego domu. Choć konstrukcja zasadniczo nie jest naruszona, to nawet na wyższych piętrach (wybuch miał miejsce na parterze) ludzie nie mogę na ten moment zamieszkać, gdyż są uszkodzone instalacje doprowadzające media. Wiele mieszkań ma także uszkodzone okna i drzwi. Część mieszkańców przy Darwina ma lokale komunalne, część własnościowe. Miasto zapewnia o pomocy dla obu tych grup.

— 38 rodzin zgłosiło do Wydziału Lokalowego wniosek o lokal zastępczy. Urząd miasta przygotował na chwilę obecną 25 lokali mieszkalnych i 9 pokoi nad basenem miejskim w Tychach. W przygotowaniu są kolejne, tak by nikt z poszkodowanych nie został bez miejsca zamieszkania. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej udzielił doraźnej pomocy finansowej najbardziej potrzebującym (wczoraj 9 rodzinom, dziś - kolejnym 4) – informuje Ewa Grudniok rzecznik prasowa tyskiego ratusza.

Miasto zaoferowało także pomoc psychologiczną dla poszkodowanych w Ośrodku Interwencji Kryzysowej. Dotychczas z tej formy wsparcia skorzystało kilka osób.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto