Do wypadku drogowego, w którym życie stracił wilk, doszło w środę, 24 listopada 2021 r. na trasie z Kosakowa do Mrzezina. To powiatowa droga znana wielu kierowcom jako „droga przez łąki”. Na leżące na poboczu zwierzę natknął się Marcin Buchna, kosakowski radny i prezes Stowarzyszenia "Nasza Ziemia". Samorządowiec jechał do Pucka i zbliżał się do granicy między gminą Kosakowo i gminą Puck.
- Leżał po prawej stronie drogi. To dorodny, sporych rozmiarów basior, czyli samiec wilka. Nieczęsto z tak bliska da się oglądać takie sztuki - mówi Marcin Buchna. - Powiadomiłem policję, by mundurowi ustalili, jak doszło do wypadku.
Jak mówi prezes Naszej Ziemi, wilk, gdy jeszcze żył, był zwierzęciem w dobrej kondycji: zapewne pokonywał ruchliwą trasę i w międzyczasie pechowo zderzył się z którymś z samochodów.
Wiadomo, że to nie jedyny wilk, który kręci się obecnie w okolicach Kosakowa, Mrzezina i Rumi.
- Rozmawiałem z prezesem koła łowieckiego Jaźwiec, który potwierdził obecność wilków w tej części powiatu puckiego - mówi Marcin Buchna. - Nie ma watahy, czyli ich stada, ale między Kosakowem a gminą Puck wilki pojawiają się w parach.
W okolicach miejsca, gdzie znaleziono potrąconego wilka, jest m.in. rezerwat Beka, przebiega też ścieżka rowerowa, którą z Rewy można dojechać do Rumi lub Gdyni.
Byłeś świadkiem zdarzenia na terenie powiatu puckiego? Daj nam znać! Podziel się zdjęciami z nami i naszymi Czytelnikami. Prześlij je nam na maila ([email protected]) lub wyślij w wiadomości prywatnej na naszym fanpejdżu - kliknij w baner poniżej i przejdź na naszego Facebooka:
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?