W piątkowym meczu z Podhalem Nowy Targ i niedzielnym z KTH Krynica zespół hokeistów GKS Tychy do boju poprowadził w roli szkoleniowca Pavel Hulva. Przypomnijmy, że czeski trener szkolił już tyski zespół kilka lat temu. Teraz podpisał on kontrakt z GKS do 2004 roku.
O ponownym zatrudnieniu Hulvy zadecydowało kilka powodów. Pierwszym z nich jest fakt, że Czech ukończył specjalny kurs dla trenerów i uzyskał licencję "A", czyli najwyższą u naszych południowych sąsiadów. Ostatnio hokeiści GKS zaczęli notować słabsze rezultaty, co skłoniło działaczy do rozstania się z Adamem Worwą na tym stanowisku i ponownym skorzystaniu z usług Hulvy.
- Ponadto, poprzednio rozstaliśmy się z nim w niezbyt miłych okolicznościach, dlatego stwierdziliśmy, że trzeba naprawić to, co zostało zepsute kilka lat temu. Ponadto był to ostatni moment do podjęcia takiego kroku. Jest jeszcze czas do końca roku, by nowy trener przyjrzał się zespołowi i stwierdził co można jeszcze w nim zmienić. Jest to potrzebne, gdyż zarząd musi przygotować się do ewentualnych transferów. Wszystko oczywiście w miarę możliwości finansowych GKS - zapewnia Stanisław Gawęcki, członek zarządu tyskiego klubu.
Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
