W kopalni ,Pniówek", w której w ubiegłym tygodniu doszło do tragicznego zdarzenia (wybuch metanu spowodował pożar, w wyniku którego ucierpiało 13 górników, jeden w trakcie leczenia na siemianowickiej ,oparzeniówce" zmarł) zbudowano już na poziomie 830 cztery tamy przeciwwybuchowe.
- W środę uszczelnialiśmy ostatnią z tam. Zamknięcie wszystkich elementów odbyło się po południu. Tamy mają za zadanie odciąć dopływ powietrza do zagrożonego rejonu. Dzisiaj nie wiadomo jeszcze, ile potrwa ,duszenie" ognia. Może to być tydzień, kilka tygodni albo nawet miesięcy - powiedział nam Czesław Wagstyl, główny inżynier BHP na KWK ,Pniówek".
Pogrzeb górnika, który zmarł w wyniku rozległych poparzeń ciała, odbędzie się w sobotę o godzinie 14. w Suszcu.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.2/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO PO HOLANDII
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?