Tragiczny finał poszukiwań zaginionego śremianina
Od niedzieli 26 lutego trwały poszukiwania 36-letniego mężczyzny, mieszkańca Śremu, który zaginął około godz. 1.20 w nocy. Ostatni raz widziany był w klubie Tropicana. Po wyjściu z klubu ślad po 36-latku się urwał.
W pierwszej kolejności śremianina na własną rękę poszukiwała rodzina, później zaginięcie zostało zgłoszone policji, pomocy w poszukiwaniach udzielili również strażacy. W ciągu ostatnich dni przeszukiwano m.in. staw w parku Odlewników, brzeg Jeziora Grzymisławskiego oraz okolicę ul. Staszica - łaki i stawy oraz plac po byłym tymczasowym targowisku miejskim.
Przebieg poszukiwań zaginionego 36-latka:
Ciało mężczyzny odnaleziono w jednym ze stawów przy ul. Staszica
Właśnie w tym ostatnim miejscu, w jednym ze stawów w okolicy Katolickiego Centrum Edukacji i Kultury w Śremie odnaleziono, w środę 1 marca, ciało mężczyzny. Udało się to dzięki prowadzeniu poszukiwań z użyciem sonaru.
Na miejscu obecni są strażacy, policjanci, technicy kryminalistyczni, obecny jest również prokurator. Ciało 36-latka zostanie przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu, gdzie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. Badanie pozwoli jednoznacznie odpowiedzieć, co było bezpośrednią przyczyną śmierci 36-latka.
Wszelkie okoliczności i przyczyny tego zdarzenia badają policjanci Wydziału Kryminalnego prowadząc czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Śremie
- informuje Ewa Kasińska, rzecznik prasowa śremskiej komendy policji.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?