W Bieruniu znaleziono wrak amerykańskiego samolotu
Niesamowitego odkrycia dokonała grupa badaczy historii z Muzeum Śląskiego Września 1939 roku. 19 stycznia 2020 roku w kompleksie leśnym przy ulicy Królikowskiego w Bieruniu odnaleźli oni wrak amerykańskiego samolotu z czasu drugiej wojny światowej.
- Na miejscu prowadzone były prace pod nadzorem archeologów. Pracownicy Muzeum mieli podejrzenia, że może znajdować się tam wrak samolotu. Ich przypuszczenia potwierdziły się, a ponadto, natrafiono na zwłoki - informuje asp. szt. Katarzyna Skrzypczyk z KPP w Bieruniu.
W związku z tym na teren wykopalisk wezwana została policja, prokuratura oraz straż pożarna. 20 stycznia na miejscu pracują również wojskowi saperzy, którzy mają pozbyć się stamtąd starej amunicji i odpowiednio zabezpieczyć teren.
Odnaleziony wrak to B-25 Mitchell - amerykański samolot, który znajdował się również na wyposażeniu Armii Czerwonej. Maszyna miała rozbić się w Bieruniu 19 stycznia 1945 roku. Przez lata w okolicy odnajdywane były jej pojedyncze elementy.
Zwłoki znajdujące się na miejscu należą właśnie do jednego z czerwonoarmistów. Wskazuje na to mundur oraz wyposażenie.
B-25 Mitchell były jednymi z najbardziej masowo produkowanych bombowców amerykańskich podczas II wojny światowej. Ten średni bombowiec znalazł uniwersalne zastosowanie zarówno do wsparcia wojsk na froncie, jak i bombardowania zaplecza przeciwnika oraz atakowania statków i okrętów. Największą sławę zapewniło B-25 wykorzystanie ich podczas pierwszego amerykańskiego nalotu na Tokio w kwietniu 1942, gdy zaskakująco dla Japończyków wystartowały z pokładu lotniskowca.
W związku z tym Mitchelle zaistniały też na kinowych ekranach, na których ujrzeli je widzowie filmów takich jak "Trzydzieści sekund nad Tokio" i "Pearl Harbor". Także na B-25 latała załoga kapitana Johna Yossariana, głównego bohatera powieści "Paragraf 22" autorstwa Josepha Hellera i nakręconego na jej podstawie filmu.
W czasie wojny na Mitchellach latali również lotnicy polscy z 305. Dywizjonu Bombowego. Kilkaset B-25 USA wysłały w ramach Lend-Lease (sprzętowej pomocy wojennej udzielanej sojusznikom) do ZSRR. Tak właśnie zestrzelony pod Bieruniem bombowiec amerykańskiej produkcji trafił do służby radzieckiego lotnictwa.
Dasz sobie radę? Spróbuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?