MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wyniki referendum mają stać się argumentem do dalszych rozmów z rządem

BOGUSŁAW JASTRZĘBSKI
Wczoraj odbyło się referendum. Górnicy wypowiadali się na temat przyszłości branży.

  BOGDAN PREJS
Wczoraj odbyło się referendum. Górnicy wypowiadali się na temat przyszłości branży. BOGDAN PREJS
Związek Zawodowy Górników w Polsce przeprowadził wczoraj we wszystkich kopalniach referendum. Załogom postawiono cztery pytania, które dotyczą przyszłości tej branży.

Związek Zawodowy Górników w Polsce przeprowadził wczoraj we wszystkich kopalniach referendum. Załogom postawiono cztery pytania, które dotyczą przyszłości tej branży. Wyniki mają dać odpowiedź, co sądzą o dalszych planach restrukturyzacji górnictwa ci, którzy na własnej skórze odczuwają jej skutki.

Jako pierwsi w referendum na bieruńskiej kopalni "Piast" wzięli udział górnicy z czwartej zmiany, którzy już o godz. 5.30 odebrali swoje karty.

- Przygotowaliśmy listy pracowników i zgodnie z nią każdy, kto chce głosować, odbiera swoją kartę. Kopalnia pracuje na cztery zmiany, więc głosowanie winno zakończyć się po godz. 18.00. Wtedy otworzymy urny - powiedział w południe jeden ze związkowców ZZG w Polsce KWK "Piast".

W głosowaniu biorą udział zarówno pracownicy dołowi, jak i osoby pracujące na powierzchni.

- My nie mamy z tym referendum nic wspólnego. Dla nas jest to strata czasu i papieru. Pytania są tak sformułowane, że do razu wiadomo, jaka będzie odpowiedź. No bo kto się zgodzi, by za mniejsze pieniądze pracować dłużej? Oczywiście, że nikt. Chodzi o to, że związkowcy z ZZG w Polsce chcą jedynie pokazać, że przeprowadzili konsultacje społeczne - mówi jeden z działaczy NSZZ "Solidarność" na kopalni "Piast Ruch II" w Woli, prosząc o zachowanie anonimowości.

- Swoim członkom nie zabraniamy udziału w referendum. To ich wolny wybór. Uważam jednak, że pytanie, czy jesteś za zamrożeniem wynagrodzeń, kiedy już w tym roku chce się nam zafundować obniżenie płac o 1,5 procent, jest dość niedorzeczne - mówi Tadeusz Krenzel, wiceprzewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność KWK "Ziemowit" w Lędzinach.

Również na tej kopalni od rana trwało głosowanie. Jak mówi Eugeniusz Sommer wiceprzewodniczący ZZG w Polsce, uczestniczyło w nim około 70-80 procent wszystkich zatrudnionych. Podobnie było wśród górników KWK "Bolesław Śmiały" w Łaziskach Górnych. Tu referendum rozpoczęło się o 5.20, a zakończyło o około 22.00. Poparły go wszystkie związki zawodowe za wyjątkiem WZZ "Sierpień 80".

- Akcję prowadzi ZZG w Polsce, ale uważamy, że sprawa dotyczy całego górnictwa. Osobiście zachęcałem naszych członków do udziału w referendum. Jednak wśród tych pytań brakuje co najmniej dwóch - czy jesteś gotowy uczestniczyć w strajku oraz drugie dotyczące tego, co stanie się z emeryturami górniczymi po 2006 roku - mówi Andrzej Powała, przewodniczący NSZZ ,Solidarność" w KWK ,Budryk" w Ornontowicach.

Oficjalne wyniki akcji ze wszystkich zakładów wydobywczych będą znane dopiero jutro.

Górnicy mieli odpowiedzieć na cztery pytania:

Czy jesteś za:

- zamrożeniem płac

- likwidacją kopalń

- wprowadzeniem sześciodniowego tygodnia pracy

- prywatyzacją kopalń.

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto