A teraz play off

Zakończyła się zasadnicza runda rozgrywek hokejowej ekstraligi. Ostatnim zespołem, który zakwalifikował się do czołowej czwórki walczącej o medale było Podhale. „Szarotki” dokonały nie lada sztuki pokonując na wyjeździe prowadzącą w tabeli Cracovię. W niedzielę rozpoczyna się rywalizacja w play off.

Początek meczu w Krakowie należał do gospodarzy, którzy wykorzystując osłabienie rywala (na ławce kar siedział Podlipni) objęli dwubramkowe prowadzenie. Górale ani myśleli jednak rezygnować. Jeszcze w I tercji kontaktowego gola strzelił Tomas Jakes, a w następnej odsłonie atakujące z determinacją „szarotki” udokumentowały swą przewagę dwoma kolejnymi trafieniami autorstwa Łyszczarczyka i Zamojskiego. W ostatniej tercji wygraną Podhala przypieczętował Różański.

Wobec zwycięstwa „Szarotek” wysoka wygrana TKH Toruń w Sosnowcu nie na wiele się zdała i popularne „pierniki” rywalizować będą tylko o utrzymanie się w ekstralidze. Apetyty trenera Jarosława Morawieckiego i jego zespołu były dużo wyższe, ale finisz choć imponujący (sześć zwycięstw z rzędu) okazał się spóźniony i strat poniesionych wcześniej nie dało się odrobić. W Zagłębiu w niedzielę miał po raz pierwszy w tym sezonie zagrać Marek Cholewa. 43-letni obrońca doznał jednak kontuzji pachwiny i wspomoże zespół dopiero w play offie. Debiut w ekstralidze zaliczył za to 18-letni bramkarz sosnowiczan Tomasz Dzwonek.

Bez historii był również mecz w Tychach. Mistrzowie Polski strzelali gole najsłabszemu w lidze Sanokowi nawet wówczas, gdy grali w osłabieniu. W ten sposób swoje bramki zdobyli Sebastian Gonera i Adrian Parzyszek. Kibice GKS żałowali tylko, że ich ulubieńcy nie zakończyli tego spotkania „dwucyfrówką”. Więcej emocji było w Oświęcimiu. Unia słabo zaczęła spotkanie ze Stoczniowcem i po 11 minutach przegrywała z gdańszczanami 0:2. Na szczęście później podopieczni trenera Tomasza Rutkowskiego wzięli się do roboty i strzelając w II tercji cztery gole przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Pary play off

o miejsca 1-4
• Cracovia Comarch - Wojas Podhale Nowy Targ
• Dwory Unia Oświęcim - GKS Tychy

Gra toczy się do czterech zwycięstw. Terminy meczów: 26 i 28 lutego, 3 i 5 marca oraz ew. 7, 10 i 12 marca.

o miejsca 5-8
• TKH Toruń - KH Sanok
• Stoczniowiec Gdańsk - Zagłębie Sosnowiec

Gra toczy się do trzech zwycięstw. Terminy meczów: 26 lutego, 3 i 5 marca oraz ewentualnie 10 i 12 marca.

• GKS Tychy - KH Sanok 9:1 (2:0, 3:1, 4:0)

1:0 - Sebastian Gonera (4), 2:0 - Robin Bacul (10), 3:0 - Artur Gwiżdż (24), 4:0 - Adam Bagiński (25), 5:0 - Adrian Parzyszek (33), 5:1 - Robert Kostecki (39), 6:1 - Mariusz Justka (42), 7:1 - Mirosław Bober (48), 8:1 - Adrian Parzyszek (54), 9:1 - Michal Belica (58).

• Dwory Unia Oświęcim - Stoczniowiec Gdańsk 5:4 (1:3, 4:0, 0:1)

0:1 - Jarosław Rzeszutko (5), 0:2 - Marek Pavlacka (11), 1:2 - Roman Gawaljer (13), 1:3 - Artur Kostecki (18), 2:3 - Marcin Jaros (21), 3:3 - Tomasz Wołkowicz (27), 4:3 - Jakub Radwan (27), 5:3 - Mariusz Jakubik (35), 5:4 - Bartłomiej Wróbel (59).

Zagłębie Sosnowiec - TKH Toruń 0:7 (0:1, 0:4, 0:2)

0:1 - Arkadiusz Marmurowicz (10), 0:2 - Michal Mravec (22), 0:3 - Bartosz Dąbkowski (24), 0:4 - Aleksander Myszka (28), 0:5 - Vadimas Romanovskis (38), 0:6 - Jacek Dzięgiel (44), 0:7 - Tomasz Proszkiewicz (44).

Cracovia Comarch - Wojas-Podhale Nowy Targ 2:4 (2:1, 0:2, 0:1)

1. Cracovia 42 90 174-99
2. Dwory Unia 42 79 138-99
3. GKS Tychy 42 75 145-97
4. Podhale 42 74 183-116
5. TKH Toruń 42 72 135-92
6. Stoczniow. 42 46 126-154
7. Zagłębie 42 31 121-205
8. KH Sanok 42 20 286-246