Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aquapark w Tychach. Atrakcje, jakich inni nie mają

Jolanta Pierończyk
Aquapark w Tychach. Projekt
Aquapark w Tychach. Projekt Wizualizacja
Aquapark w Tychach będzie miał atrakcje, jakich nie mają inni - zapewnia Zbigniew Gieleciak, prezes Regionalnego Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej w Tychach.

Za dwa lata Tychy będą mieć aquapark, jakiego nie ma nie tylko w regionie, ale i w kraju.
- Największą atrakcją, jakiej inni nie mają będzie aqualoop, czyli rodzaj zjeżdżalni. Będzie się wchodzić do specjalnej kapsuły z otwieraną podłogą i lecimy w dół. Spadanie będzie z szybkością 3xG, czyli trzykrotnie większym w stosunku do przyciągania ziemskiego - tłumaczy Zbigniew Gieleciak, prezes Regionalnego Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej w Tychach odpowiedzialnego za tę inwestycję.

Druga atrakcja, jakiej nie mają inni na Śląsku to zjeżdżalnia pontonowa. - Po trzecie: nigdzie w kraju nie ma w aquaparku surfingu, u nas będzie - zapewnia prezes Gieleciak.

Czwarta różnica pomiędzy przyszłym aquaparkiem w Tychach a innymi w kraju to strefa edukacyjna, a w niej minicentrum Kopernika na temat wody.

Aqupark w Tychach będzie mieć ciepło i prąd za darmo

To, co będzie również odróżniać tyski aquapark od innych to to, że tu nie będzie bezpośrednich kosztów zakupu prądu i ciepła. Do produkcji energii elektrycznej i ciepła w aquaparku wykorzystywany będzie biogaz powstający w tyskiej oczyszczalni ścieków.

- Jest ona jedyną oczyszczalnią samowystarczalną energetycznie w Polsce. Chcemy to wykorzystać. Użyjemy biogaz wytwarzany w oczyszczalni do produkcji ciepła i prądu. Tym sposobem u nas energia będzie za darmo, co uczyni całą inwestycją tańszą w utrzymaniu i bardziej efektywną – zapewnia Zbigniew Gieleciak.

Aquapark w Tychach. Projekt już został nagrodzony
Projekt powstawał półtora roku w pracowni Helmut Schick &Partner Polska z Rudy Śląskiej. I jeszcze przed realizacją zdobył nagrodę w konkursie dla architektów i projektantów „Zmień wizję w projekt”. Nagrodzono go za „odwagę i wyrazistość (...), a także jasny i czytelny wyraz przestrzenny oraz idealne wyrażenie przeznaczenia obiektu”.
Internauci są jednak zawiedzeni, że różni się od prezentowanej wcześniej koncepcji. Uważają, że projekt jest gorszy. - Ja mam zgoła inne sygnały - mówi prezes Zbigniew Gieleciak. - Natomiast tak już jest, że koncepcja to jakaś wizja, którą potem trzeba przełożyć na projekt budowlany, dostosować do istniejących na rynku materiałów. osobiście uważam, że projekt jest świetny. Na wizualizacji tego nie widać, ale budynek będzie wykonany z materiałów, które będą się zachowywać jak kameleon, czyli zmieniać kolory w zależności od kąta padania promieni słonecznych.

Są projekt i pozwolenie na budowę, na co czekamy?
Żeby zacząć budowę, potrzebny jest jeszcze projekt wykonawczy. Ten tworzyć się będzie przez trzy-cztery miesiące. Tam znajdą się takie szczegóły, jak kształty, kolory, roślinność, wyposażenie poszczególnych stref: basenowej – sportowej i rekreacyjnej, saunowej, wellness, fitness, edukacyjnej oraz gastronomicznej.

Aquapark w Tychach. Za obligacje
Budowa ma ruszyć w drugiej połowie roku i pochłonie blisko 100 mln zł.
W sfinansowaniu tej inwestycji mają pomóc obligacje. Będą to obligacje Regionalnego Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej w Tychach, niezależne od obligacji, jakie planuje emitować Urząd Miasta na pokrycie swojego deficytu budżetowego.
- My emitujemy obligacje w wysokości 50 mln zł, które będą spłacane przez 10 lat - powiedział Zbigniew Gieleciak, prezes RCGW. - Wszystko jest na etapie przygotowań i rozmów. Na razie nie wiadomo jeszcze, ile wyniosą odsetki. Pod tym względem jednak obligacje nie różnią się od kredytu, oprocentowanie jest na podobnym poziomie, ale zarządzanie obligacjami jest korzystniejsze, stąd właśnie zdecydowaliśmy się na taką formę, a nie na kredyt.

Co dalej z basenem miejskim?
- Aquapark istnieniu basenu miejskiego nie zagrozi. Nadal będzie funkcjonował. Jedno drugiego nie wyklucza. Niewiele większy od Tychów Olsztyn [ponad 176 tys. ludności - red.] ma sześć basenów, a Tychy będą mieć trzy (jeśli doliczyć basen w Zespole Szkół Sportowych) - tłumaczy prezes Zbigniew Gieleciak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto