Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Architektoniczne perełki naszego regionu. Domy przysłupowe dostają nowe życie. Zobaczcie jakie są cudowne

Justyna Orlik
Justyna Orlik
Bogatynia
Bogatynia użyczone Elżbieta Lech-Gotthardt
Domy przysłupowe to unikalne dziedzictwo Dolnego Śląska. Wiele z nich przez lata popadało w ruinę, ale dzięki wielu inicjatywom Elżbiety Lech-Gotthardt ze Stowarzyszenia Dom Kołodzieja i pasjonatom, zabytki dostają drugie życie. Ich właściciele adaptują je na domy mieszkalne, pensjonaty lub lokalne muzea. Starają się zrobić wiele, żeby ślad po nich nie zaginął. Zobaczcie te perełki!

Domy przysłupowe na Dolnym Śląsku

Budynki mieszkalne zaczęto stawiać już w średniowieczu i są charakterystyczne dla terenu Górnych Łużyc. W Polsce ich największe skupisko znajduje się w Bogatyni. Więcej takich domów znajdziemy we wschodnich landach Niemiec i Czechach. W kraju wiele budynków zostało zniszczonych w wyniku działalności kopalni Turów (Wigancice Żytawskie, Strzegomice, Biedrzychowice, Rybarzowice) oraz powodzi, która zalała Bogatynię w 2010 roku.

Translokacja "Domu Kołodzieja"

O wartości domów przysłupowych zrobiło się pierwszy raz głośno, gdy Elżbieta Lech-Gotthardt zdecydowała się na translokację jednego z nich. Domu kołodzieja z Wigancic Żytawskich został rozebrany i przewieziony do Zgorzelca w 2005 roku. Demontaż trwał 3 dni, a stawiano go na nowo w 9 dni. Na potrzeby translokacji zinwentaryzowano 520 elementów konstrukcyjnych, które wykorzystano do jego budowy. W całym domu znajduję się 66 okien, a większość jest oryginalna. Dziś "Dom Kołodzieja" pełni funkcję dobrze prosperującej restauracji i hotelu, który jest chętnie odwiedzany przez gości z Polski i Niemiec.

Renowacja domów przysłupowych na Dolnym Śląsku

W ślad za restauratorką poszli inni, którzy zdecydowali się na kupno domów i ich remont. Dzięki intensywnym działaniom stowarzyszenia udało się pozyskać również ministerialne pieniądze na odnowę zabytków, które dziś ciekawią i zachwycają. Każdego roku, od 18 lat, odbywa się Dzień Otwartych Domów Przysłupowych, czyli święto drewnianej architektury ludowej na trójstyku Polski, Czech i Niemiec, gdzie można podziwiać "przysłupy" zgłoszone przez właścicieli. Wydarzenie cieszy się niesłabnącą popularnością nie tylko wśród amatorów górnołużyckiej architektury, ale i u mieszkańców.

- Dzięki środkom pozyskanym z Dolnośląskiego Urzędu Ochrony Zabytków i Ministerstwa Kultury Dziedzictwa Narodowego i Sportu możliwym stał się remont domu przysłupowego przy ul. Kościuszki 114 w Bogatyni. To dobra okazja, by „podpatrzeć” jak się to robi i zacząć samemu zabiegać o środki. Trzeba wiedzieć, że stan techniczny tych domów jest w większości zły, a ciężar finansowy remontów przerasta budżet ich właścicieli. Największe zainteresowanie zakupem i odnową "przysłupów" odnotowujemy na Pogórzu Izerskim i w Karkonoszach. Niestety na terenie powiatu zgorzeleckiego domy przysłupowe są wciąż kojarzone z biedą lub niewygodą. Na Facebooku działa grupa "Domy Przysłupowe", która stała się bardzo pożyteczną platformą wymiany informacji. To bardzo budujące, bo pokazuje, że temat nie jest niszowy. Jesteśmy jedynym regionem w Polsce, który wyszedł poza wzornik, ponieważ mamy gotowe projekty budowlane - nowych domów i świetlic przysłupowych. Projekty te są za darmo przekazywane zainteresowanym inwestorom i realizowane w przestrzeni. - tłumaczy Elżbieta Lech-Gotthardt Wiceprezes Stowarzyszenia DOM KOŁODZIEJA.

Zobaczcie, jakimi perełkami architektury możemy się pochwalić!

Bogatynia

Architektoniczne perełki naszego regionu. Domy przysłupowe d...

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto