MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Awans pod siatką

(les)
Atakuje Justyna Stańczyk. / Zbigniew Marszałek
Atakuje Justyna Stańczyk. / Zbigniew Marszałek
Sukcesem zakończyły start w turnieju półfinałowym mistrzostw Polski młodziczek siatkarki MOSM Tychy. Drużyna Krzysztofa Pałki wygrała w sobotę i niedzielę trzy mecze i awansowała do finału MP.

Sukcesem zakończyły start w turnieju półfinałowym mistrzostw Polski młodziczek siatkarki MOSM Tychy. Drużyna Krzysztofa Pałki wygrała w sobotę i niedzielę trzy mecze i awansowała do finału MP. To największy sukces tyskiej siatkówki od sześciu lat, kiedy to drużyna zdobyła w Kaliszu wicemistrzostwo Polski.

Tyszanki zaczęły niezbyt obiecująco. W pierwszym pojedynku z Pałacem Bydgoszcz przegrywały 10:17. Później jednak złapały właściwy rytm i wygrały do 20, a kolejnego seta 25:16. W spotkaniu z Łańcutem rywalki niewiele miały do powiedzenia - MOSM wygrał 2:0 (25:16, 25:14).

Po wygraniu dwóch meczów było już jasne, że tyszanki awansują do finału, jednak w ostatnim pojedynku chciały przypieczętować sukces. Na trybunach zasiadł komplet widzów - rodzice, krewni oraz koleżanki i koledzy. Doping był fantastyczny. W pierwszym secie spotkania z AZS Białystok MOSM przegrywał 10:17. Na szczęście dziewczyny potrafiły się zmobilizować, wygrywając ostatecznie 26:24. W drugim secie MOSM prowadził 10:2, ale 10 kolejnych punktów zdobyły rywalki, podczas gdy gospodynie tylko 2. Ostatecznie wygrana 25:23 podopiecznych Krzysztofa Pałki przypieczętowała sukces tyskiego zespołu.

Finał mistrzostw Polski zaplanowano na 22-23 maja. Być może rozegrany zostanie w Tychach, problem tylko w tym, czy organizatorzy znajdą potrzebną kwotę pieniędzy.

MOSM Tychy

Dorota Galas, Aleksandra Kozłowska, Iza Knapik, Justyna Stańczyk, Marta Piszka, Małgorzata Bojko oraz Anita Siwczyk, Ewelina Zybała, Katarzyna Bojdoł, Małgorzata i Barbara Staneckie i Katarzyna Graca. Trener: Karzysztof Pałka, asystent: Jacek Baran. *

Aleksandra Kozłowska: W meczu z AZS Białystok największe problemy miałyśmy z zagrywką rywalek i przyjęciem. Udało nam się jednak wygrać i bardzo się cieszymy, że będziemy występować w finale mistrzostw Polski. A na co liczymy? Na złoty medal!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto