16 kwietnia 2020 minął miesiąc od zamknięcia szkół, przedszkoli i żłobków oraz wielu firm. Początkowo na dwa tygodnie, do 27 marca. Potem do świąt. Teraz mówi się o 26 kwietnia. Przedsiębiorcy zaczynają rozglądać się za wsparciem ze strony rządu czy miasta. Tysiąc osób zatrudnionych na czas określony straciło pracę.
Doskwierają niepewność i zakaz wychodzenia z domu. Od 16 kwietnia każde (uzasadnione) wyjście wiąże się z obowiązkowym nałożeniem maseczki, a za oknem coraz cieplej..
Zamknięte parki, lasy... Mandaty dostają nawet wędkarze samotnie siedzący nad wodą.
Zapytaliśmy naszych Czytelników, które zakazy wydają się im nieuzasadnione czy wręcz absurdalne. Oto niektóre z wypowiedzi mieszkańców Mikołowa i powiatu mikołowskiego:
Grażyna Boguta: "Zakaz wstępu do lasu to jeden wielki bubel. Należy wychodzić z domu na spacer, a las ku temu powinien służyć. Maseczki dla osób, które mają duszności to chore. Tam na górze nie myślą".
Daga Jak: "Zakaz wstępu do lasów i parków, co za tym idzie brak możliwości biegania i jeżdżenia na rowerze."
Maria Hering: "Godziny dla seniorów. Przecież i tak cały dzień chodzą po sklepach tam i z powrotem".
Irena Kotyjas: "Dla seniorów taka izolacja może być gorsza od wirusa."
Marek Pindur: "Zakaz wchodzenia do lasu czy karanie mandatami za jazdę na rowerze czy też wędkarzy za łowienie ryb, gdzie minimalna odległość między jednym a drugim ma wynosić 10 m to już absurd ".
Aldona Grafik: "Noszenie maseczek na pustej ulicy. Rozumiem targ, sklep, urząd, komunikacja miejska itp., gdzie jest skupisko ludzi. Nieporozumieniem jest pusta otwarta przestrzeń...."
Katarzyna Wieczorek: "Mówią i grzmią, że społeczeństwo umiera na zawały, miażdżyce, a zabronili spacerów, uprawiania sportów".
Trzeba jednak wierzyć, że będzie dobrze. Że wrócimy do normalności. Nim jeszcze pojawiło się w światełko tunelu (zniesienie pewnych restrykcji od 20 kwietnia - m.in. zakazu wejścia do parku czy lasu), na balkonie franciszkanów przy Paprocańskiej w Tychach pojawił się duży napis: "Będzie dobrze".
"Będzie dobrze" kolorowymi literkami zostało wypisane w oknie prywatnego domu przy Jagodowej.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?