Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bieruń: Powódź utopiła głównych faworytów?

Jolanta Pierończyk
Bernard Pustelnik z żoną wybierali wczoraj nowego burmistrza Bierunia
Bernard Pustelnik z żoną wybierali wczoraj nowego burmistrza Bierunia Fot. Arkadiusz Ławrywianiec
Południe. Kończy się msza w nowobieruńskim kościele NSPJ. Ludzie szturmują drzwi lokali wyborczych w Gimnazjum nr 1. Tu głosują m.in. mieszkańcy Bijasowic, które były najbardziej poszkodowane w tegorocznej powodzi.

W jednym z lokali, już przed godz. 13., frekwencja sięgnęła 50 proc.

Bieruń jest bodaj jedynym miejscem na Górnym Śląsku, gdzie w pierwszej turze odpadł nie tylko starający się o reelekcję 67-letni burmistrz Ludwik Jagoda, ale i inny doświadczony samorządowiec, 56-letni Piotr Czarnynoga, który przez 12 lat był starostą bieruńsko-lędzińskim. Na polu boju pozostali 46-letni Bernard Pustelnik, inżynier, od ośmiu lat wiceprzewodniczący Rady Powiatu Bieruńsko-Lędzińskiego, wiceprezes Bieruńskiej Fundacji Gospodarczych, oraz 33-letni Przemysław Major z wykształceniem średnim, od ośmiu lat radny miejski, a teraz wybrany na przewodniczącego nowej Rady Miejskiej w Bieruniu.

Co, zdaniem mieszkańców, Bierunia zaważyło na przegranej burmistrza Ludwika Jagody? Wygląda na to, że nie do końca sama powódź (w Chełmie Śląskim, też dotkniętym powodzią, wójt Stanisław Jagoda utrzymał się na stanowisku). - W tej sprawie spisał się na czwórkę z plusem - mówi Henryk Morkisz z Bijasowic, który w powodzi stracił dorobek całego życia, ale dzięki swojej pracy i pomocy gminy zdołał odbudować mieszkanie i od ponad miesiąca wraz z rodziną znów mieszka komfortowo. - Burmistrz był ciągle między ludźmi, pomagał. Wszyscy to widzieli. Nie wiem, dlaczego bierunianie tak go potraktowali.

- Burmistrz Jagoda był dobry w swoim czasie, ale skończyły mu się już pomysły, potrzeba kogoś nowego z nową wizją miasta, bo Bieruń się zatrzymał. Poza tym tylko Bieruń Stary się jakoś wypromował, w Nowym nie ma nic - dodaje Piotr Dudek.

- Jagoda mało się reklamował, w przeciwieństwie do swoich konkurentów. Może był zbyt pewny wygranej? Wolałbym jednak, żeby dalej był burmistrzem - mówi młody mężczyzna.

- Nie miał złego wyniku, ale chyba już wiek nie ten. Przydadzą się jakieś zmiany w Bieruniu - uzupełnia Henryk Skupień.

- Szkoda, że burmistrz Jagoda odpadł. Moi rodzice byli poszkodowani w powodzi, a burmistrz przekonywał, że wie, jak Bieruń zabezpieczyć przed ponowną taką tragedią. Liczyliśmy, że będzie miał czas, by to zrealizować. Nowemu burmistrzowi będziemy się bacznie przyglądać i sprawdzać, czy myśli o naszym bezpieczeństwie - powiedział nam 29-letni mężczyzna.

A jak ludzie podchodzą do rewolucji, jaka się w Bieruniu dokonała? Jak oceniają sytuację, w której zmienia się całkowicie ekipa rządząca w tym mieście? Generalnie mieszkańcy byli wczoraj dobrej myśli. - Trzeba dać nowym szansę - mówili bierunianie.

- W praktyce okaże się, jak ją wykorzystają - mówi Katarzyna Ćwiękała.

Współpraca: Karol Świerkot

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto