CBŚP zatrzymało dwóch mężczyzn podejrzanych o oszustwa w Zakładach Mięsnych Henryk Kania. Właściciel przebywa obecnie w areszcie domowym

Sprawa Zakładów Mięsnych Henryk Kania S.A. Są nowe zatrzymania

Prokurator Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach zalecił 12 maja 2021 roku zatrzymanie dwóch biegłych rewidentów. Zatrzymanie przeprowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji. Mężczyźni - Andrzej M. i Michał M., to kolejni podejrzani w śledztwie przeciwko Henrykowi K.

- W toku postępowania wyjaśniane są okoliczności szeregu przestępstw popełnionych w związku z funkcjonowaniem Zakładów Mięsnych Henryk Kania S.A. w Pszczynie i innych spółek, które pozostawały w dyspozycji podejrzanego Henryka K. W dniu zatrzymania przeprowadzono przeszukania miejsc zamieszkania i kancelarii biegłych rewidentów. W toku czynności zabezpieczono dokumentację oraz elektroniczne nośniki danych - informuje Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.

Mężczyźni usłyszeli już zarzuty prokuratorskie

Prokurator przedstawił Andrzejowi M. i Michałowi M. zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej kwalifikowane z art. 258 § 1 k.k. oraz z art. 77 pkt 1 i 2 ustawy o rachunkowości. Ponadto Andrzejowi M. przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstw skarbowych oraz tzw. zbrodni Vatowskiej kwalifikowane z art. 271a par. 1 kk w zw. z art. 277a par. 1 k.k. i art. 273 k.k.,

Czyny zarzucane podejrzanym zagrożone są karą nawet do 25 lat pozbawienia wolności.

- Z zebranego materiału dowodowego wynika, że podejrzani z racji swoich kompetencji wynikających z wykonywania zawodu biegłego rewidenta, brali czynny udział w kreowaniu nierzetelnych wyników finansowych Zakładów Mięsnych Henryk Kania S.A. - przekazuje Prokuratura Krajowa.

Prokurator zarzucił Andrzejowi M. m.in. współudział w wystawieniu w latach 2014 – 2017 łącznie 1835 stwierdzających nieprawdę faktur VAT o łącznej wartości brutto ponad 683 milionów złotych. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Wobec Michała M. prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 30 tysięcy złotych, zakazu kontaktowania się ze współpodejrzanymi i świadkami, zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu oraz zawieszenie w wykonywaniu zawodu biegłego rewidenta.

Obecnie trwa procedura ekstradycyjna Henryka K.

Służbą udało się ustalić, że podejrzany Henryk K. opuścił terytorium Polski. Na wniosek prokuratora postanowieniem z 11 marca 2020 roku sąd zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie na okres 90 dni od chwili zatrzymania. Mężczyzna poszukiwany był listem gończym, a także międzynarodowym listem gończym, jak również europejskim nakazem aresztowania wydanym przez Sąd Okręgowy w Katowicach.

Pod koniec lipca 2020 roku udało się go zatrzymać na lotnisku w Buenos Aires na terenie Argentyny. Henryka K. zatrzymali funkcjonariuszy tamtejszych służb. Niezwłocznie skierowano wniosek o ekstradycję podejrzanego do Polski. Jak informuje Prokuratura Krajowa, aktualnie Henryk K. pozostaje w dyspozycji władz argentyńskich, które zastosowały wobec niego areszt domowy. Trwa postępowanie ekstradycyjne.

- Dotychczas zarzuty w śledztwie usłyszało 16 osób, z czego wobec części podejrzanych stosowane jest tymczasowe aresztowanie.
Postępowanie ma charakter rozwojowy, prokuratorzy nie wykluczają dalszych zatrzymań i zarzutów - informuje Dział Prasowy
Prokuratury Krajowej.

Lista zarzutów w sprawie firmy Zakłady Mięsne Henryk Kania jest długa. Firma podejrzewana jest przede wszystkim o to, że wymieniała się pustymi fakturami, których było aż 5,5 tys. ze swoją spółką zależną Rubin Energy. Łączna wartość faktur miała wynosić 740 mln złotych. Zakłady Mięsne Henryk Kania podejrzewane są także o wyłudzenie podatku VAT na kwotę wynoszącą ok. 30 mln złotych. Ponadto firma miała także narazić Skarb Państwa na straty w wysokości 40 mln złotych w ubiegłych latach, 2016-2019 z tytułu podatku VAT.