Chełm Śląski zagrał w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy po raz piąty

Wolontariusze zebrali w sumie ponad 10.400 zł, a nowy rekord ustanowił Adrian Łuczak z Imielina, który zebrał ponad 1.470 zł.
- Wolontariusze zebrali prawie cztery tysiące więcej niż rok temu – powiedział szef sztabu Damian Urbańczyk.

Impreza finałowa odbyła się w auli Zespołu Szkół przy ul. Techników. Na zaproszenie sztabu przybył m.in. wójt gminy Stanisław Jagoda, który przekazał na licytację obraz olejny. Podobnie jak w zeszłym roku, imprezę finałową poprowadził uczeń czwartej klasy chełmskiego technikum, Marcin Socha.

W czasie imprezy finałowej sprzedawane były losy na loterię fantową. Każdy los wygrywał, a dodatkowo brał udział w losowaniu takich nagród jak np weekend w hotelu Jawor k. Bielska-Białej, odtwarzacze DVD, kuchenka mikrofalowa, czajnik i ekspres do kawy, krajalnica, odtwarzacz MP3, karnety na siłownię, saunę oraz jacuzzi, obiady w restauracji "Oaza" i inne.

Rodzice uczniów (a czasem sami uczniowie) Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Chełmie Śląskim przygotowali słodki poczęstunek – ciasta, które można było nabyć podczas imprezy wraz z kawą lub herbatą.

Strażacy z chełmskiej OSP przekazali na licytację ogromnego misia (podobnie, jak dwa lata temu) oraz zabawkę – wóz bojowy. Atrakcją, zwłaszcza dla najmłodszych, był prawdziwy wóz strażacki, który każdy mógł zobaczyć z bliska i od środka w czasie finału.

Impreza zakończyła się chwilę przed godz. 20., tradycyjnie kilkuminutowym pokazem sztucznych ogni.

Zebrane przez wolontariuszy datki, jak również wpływy z licytacji, sprzedaży losów oraz ciast dały wynik końcowy 17.059,52 zł, co oznacza, że chełmski sztab pobił swój rekord z 2010 r., kiedy to zebrał niecałe 14 tysięcy.

- Dziękujemy wszystkim za wsparcie, przede wszystkim darczyńcom, wolontariuszom i sponsorom. Bez nich zorganizowanie finału nie byłoby możliwe. Do zobaczenia za rok! – powiedział Damian Urbańczyk po zakończonym finale.