Część związkowców nie godzi się na żaden z czterech wariantów restrukturyzacji

Na dziś NSZZ "Solidarność" oraz Związek Zawodowy Pracowników Dołowych zaplanowały masówki na kopalniach. Podczas nich związkowi liderzy mają omówić z załogami swoje stanowisko co do propozycji zarządu.

- Mamy jeden podstawowy postulat, który nie został spełniony. Chodzi o rezygnację z funkcji prezesa NSW Lecha Wiznera. Dziś w NSW pracuje ponad 22 tys. osób. Z założeń przedstawionych przez zarząd wynika, że zatrudnienie ma się zmniejszyć do 13 600 osób w roku 2006 - mówi Henryk Pułkowski, wiceprzewodniczący ZZPD przy KWK "Piast".

4 października w Centrum Przedsiębiorczości Ściernie odbyły się rozmowy przedstawicieli zarządu NSW SA ze związkami działającymi na terenie kopalni należących do tej spółki. Do stołu rozmów nie zasiedli jednak członkowie "Solidarności" oraz ZZPD. Związki te pozostawiły jedynie swoje stanowisko dotyczące czterech wariantów naprawczych przedstawionych przez zarząd spółki. Do rozmów przystąpił członkowie Porozumienia Związków Zawodowych, a przede wszystkim Związek Zawodowy Górników w Polsce.

W piśmie pozostawionym przez działaczy ZZPD zawarto kilka pytań, między innymi o to, jakie grupy zawodowe mają odejść ze spółki, która z kopalń bądź zakładów NSW ma zostać zamknięta i jak ma wyglądać przejęcie całej firmy przez Południowy Koncern Energetyczny, co zaproponowano w jednym z wariantów.

- W przedstawionych przez zarząd dokumentach brakuje konkretów. Mówi się o zakończeniu wydobycia w którymś zakładzie, ale nie wiadomo dokładnie, w którym. Zarząd szukając oszczędności proponuje równie obniżenie wynagrodzeń o 10 procent wszystkim pracownikom spółki w pierwszym roku bądź rezygnację z części uprawnień górniczych. Na to nie ma zgody. W każdym z wariantów przewiduje się zwolnienia grupowe około 2000 osób, ale nie wiadomo, w których zakładach. Mówi się o jakiś szkoleniach i kursach dla odchodzących z kopalń, ale nie znamy źródeł finansowania. Jeden z wariant mówi o przejęciu dwóch zakładów, w innych całego koncernu przez PKE, ale nie przedstawiono nam żadnych umów. My chcemy rozmawiać, ale musi nam być przedstawiony konkretny program - mówi Waldemar Bartz, przewodniczący MKK ZZPD w NSW SA.

Cztery warianty zarządu nazwane projektem restrukturyzacji NSW SA na w latach 2003-2006 (wersja poprawiona) muszą być gotowe i przyjęte do grudnia tego roku. Taki termin wyznaczył wicepremier Grzegorza Kołodko dla firm, które chcą skorzystać z programu oddłużeniowego mającego być ratunkiem dla tej firmy.