Dancing na osiedlu A w Tychach. Imieniny Anny
- Na każdym osiedlu takie potańcówki powinny być - mówili ludzie. Zjechali z całych Tychów. 80-letnia pani przywiozła ze sobą reklamówkę pełną rekwizytów: peruki, okulary, zajęcze uszy...
- Jestem wszędzie, gdzie grają. Tańczę całe życie i może dlatego jestem taka sprawna. Moje znajome, które unikały zabaw, dziś narzekają na biodra, kolana... A ja nadal tańczę - śmiała się, zmieniając perukę na świecące okulary.
- Ludzie w każdym wieku potrzebują zabawy - mówili uczestnicy tego dancingu.
Fakt, dominowali ludzie w średnim i starszym wieku, ale nie brakowało też młodzieży. Para, która została okrzyknięta najlepszą parą dancingu to byli młodzi ludzie. On - z Rybnika. Oboje tańczą w zespole uczelnianym. O dancingu na osiedlu A w Tychach przeczytał na Facebooku i postanowił przyjechać, żeby potańczyć.
Kapela Fedaków była idealna na taką imprezę, Kamil Szuścik w roli wodzireja świetnie się sprawdził. Następna zabawa - 26 sierpnia, na placu św. Anny w Tychach.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?