- Koty to stworzenia bardzo wymagające. Kotu nie można odmówić, kot wywalczy wszystko, co chce, potrafi wywrzeć taką presję, że trzeba mu ustąpić – twierdzi tyska malarka, Beata Wąsowska. I wie, co mówi.
Największą szkołę dała jej Kotusia. Zwykła kotka, dachowiec, a zachowująca się jak… francuski piesek. Upodobała sobie pstrągi i nic innego jeść nie chciała. Mowy nie było o jakiejś innej karmie, choćby i najbardziej renomowanej. Pstrągi albo nic.
– I nie liczyło się, że miska pełna innych frykasów. Kotusia uważała, że jej się wielka krzywda dzieje, kiedy nie dostaje ulubionego pstrąga. Państwo ją głodzą i żeby pokazać, jak jest już słaba, wchodziła na poręcz krzesła i ostentacyjnie spadała – opowiada artystka. – Wreszcie na znak protestu, wyprowadziła się z domu. Nie było jej ponad miesiąc. Widać jednak, że krążyła gdzieś w pobliżu, bo wróciła, gdy tylko na ganku pojawiły się dwa małe kocięta.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?